Hej Piotrze!
Napisalam, ze na dzien dzisiejszy nie znajduje argumentow za czlonkowstwem osob, ale nie naleze do osob, ktore tkwia przy swoich pogladach, jesli ktos mi wskaze argumenty sluszne i przekonywujace.
Zanim cokolwiek stworzymy uwazam, ze warto zajrzec do statutow federacji w innych panstwach i przyjrzec sie ich doswiadczeniom, zwlaszcza tym nieprzyjemnym. Lepiej uczyc sie na cudzych bledach.
A przy okazji chcialabym skorzystac z Twojej propozycji przeslania Statutu i Regulaminu Federacji Francuskiej.

Skoro zajrzales do naszego, poznanskiego podworka: Yano jest czlonkiem honorowym co najmniej od 1996 roku!!! a byc moze wczesniej. Musialabym to sprawdzic w papierach. Ale mozesz byc pewny na 100%, ze na pewno od roku 1996 Yano jest czlonkiem honorowym. Tak wiec prosze, na drugi raz jak bedziesz pisal takie rzeczy sprawdz je u zrodla. Poza tym stosunki Yana z klubem sa nasza klubowa sprawa, a nie zapominaj, ze racja nigdy nie lezy tylko po jednej stronie.

Uwazam natomiast, ze jesli bedziemy do stworzenia nowej federacji podchodzic zbyt emocjonalnie to nic z tego nie wyjdzie. Mozna przeanalizowac wszystkie zrodla konliktow (na chlodno), jakie zaistnialy w srodowisku jaskiniowym w ciagu ostatnich 50 lat, zeby uniknac ich w przyszlosci, ale jestem przekonana, ze wiekszosc ludzi pomiedzy 20 a 35, 40 rokiem zycia nie chce sie emocjonalnie angazowac w to co w przeszlosci laczylo, badz dzielilo Ciebie, Andrzeja Ciszewskiego, Krzysztofa Makowskiego, Zbiga Rysieckiego i wielu jeszcze innych osob. Na pewno nam to nie pomoze. Poza tym Piotrze jak sie stawia tezy to trzeba je obronic faktami.


Ditcie - tak sie odmienia moje imie, jedno t przechodzi w c.

Pozdrawiam serdecznie
Ditta

ps. wlasnie uzyskalam dokladna informacje, kiedy Yano zostal czlonkiem honorowym: to byl rok 1994.