Re: List otwarty do środowiska speleologicznego
Autor: (---.autocom.pl)
Data: 06 Jan 2005 - 12:14:54
Aleście się przyczepili do tej karty taternika. No dobra załużmy, że jej nie ma i co dalej każdy może chodzić wszędzie? A ciekawe kto dołoży Toprowi pieniędzy bo ilość akcji się zwiększy. W tym momencie jest tak, że karta mówi że jeteś po szkoleniu więc na podstawie tego TPN wpuszcza cię do jaskini. Jak byłem w j. Mąciwody gospodaż prywatny zanim nas wpuścił też chciał zobaczyć uprawnienia aby się przekonać czy nic nam się nie stanie myślicie, że jest komunistą? Nie on poprostu dba o swój interes nie chce aby mu się potem prokurator kręcił po posesji. Widać po Jurze jak to jest. Teraz modne jest różne działanie dodające adrenaliny co widać po ilości ludzi wpinających się na skałkach. Jest mnóstwo niedoświadczonych młodych ludzi, którzy nie mają czasu i pieniędzy na kursy a chcą poznać coś ciekawego więc łażą po dziurach i dobrze lecz niestety za tym idą ofiary wystarczy popatrzeć na bilans ofiar słynnej Studni Szpatowców.
Na razie w Tatrach zabronione jest chodzenie po jaskiniach bez karty a i tak chodzą tam ludzie bez przeszkolenia, jak zakaz zniknie śmiałków będzie więcej a co za tym idzie więcej wypadków. Przykład j. Czarnej w której już parę razy musiano ratować ludzi którzy przeliczyli się ze swoimi siłami i nie przeszli trawersu. I to nie istotne czy mieli uprawnienia czy nie ważne jest to, że po kursie grotołaz powinien mieć świadomość co go może spotkać w jaskini a bez przeszkolenia z reguły nie.
Na całym świecie wszelka działalność jaskiniowa wymaga wielu zezwoleń nic nie jest puszczone samopas to nie są wymysły komunizmu. Pewnie, że da się pójść wszędzie bez zezwolenia , da się też przejechć na czerwonym świetle albo kogoś okraść ale przecież to nie chodzi chyba o to aby w myśl źle pojętej wolności osobistej komuś szkodzić. Na terenach chronionych zawsze są wymagane dokumenty przynależności do jakiegoś klubu zrzeszonego w organizacji alpinistycznej a to jest rozumiane że taka osoba jest przeszkolona i nie będzie działać na szkodę jaskini, swoją czy też uczestników.
My sobie tu możemy dyskutować o KT czy ma być czy też nie tak naprawdę to ona jest potrzebna tylko do tego aby chodzić po Tatrach a o tym kto i jak może tam chodzić decydują władze parku i jak zniknie KT to na pewno wymyślą coś aby zmniejszyć i usystematyzować ruch w jaskiniach. Ja podejrzewam, że biletem wstępu będzie legitymacja klubowa.