Re: List otwarty do środowiska speleo... (troszku dlugie)
Autor: (---.autocom.pl)
Data: 27 Feb 2005 - 11:52:06
Czakolo Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Tak, to BARDZO dużo! To misięczna wypłata
> niejedenj osoby (a często dwumiesięczna), a dolicz
> do tego drugie tyle na pokrycie wyjazdów i jeszcze
> raz tyle na sprzęt. Ja tyle zapłaciłem bo mnie
> było stać i chciałem, ale nie każdy może, nie
> każdy chce. I nie rozpatrujmy tutaj skrajnych
> przypadków kiedy dla kogoś tam to zawsze będzie za
> dużo. Zresztą sprawy cenowe nie powinny być
> dyktowane poprzez nakazywanie (A tak jest. Dopóki
> karta jest obowiązkowa to można podbijać ceny
> kursów) a przez zapotrzebowanie. One powinny się
> same ustalać i rzadzić swoimi prawami. Zauważ, że
> nikt nie ustala cen za naukę jazdy na nartach...
> Skąd masz pewność, że nie znajdą się
> wolontariusze, ludzie kochający to co robią,
> którzy potrafią szkolić (dobrze) za darmo i nawet
> w tym celu użyczać swojego prywatnego sprzętu.
>
> Pozdrawiam
A kto tu ci narzuca ceny!!?? Przecież wystarczy poczytać to forum aby się przekonać, że ceny są różne, to czy jest obowiązkowa KT czy nie, niema nic wspólnego z opłatami za kurs, jak ktoś będzie chciał może robić kursy za darmo.
A jeśli chodzi o ceny to nie oszukujmy się każda taka działalność kosztuje i jak ktoś jest biedny to go nie stać nawet na bilet autobusowy żeby za miasto wyjechać na spacer... Dlaczego nie apelujesz do firm produkujących sprzęt aby obniżyły ceny przecież cały ten sprzęt jest za drogi i na niego wydaje się więcej niż na kurs.
Jak ktoś chce to zawsze znajdzie argument przeciw kursom. No cóż na szczęście są ludzie, którzy jednak na kursy przychodzą. A Polaka taka jest przypadłość aby jak tylko się da szukać obejścia przepisów i łatwiejszej drogi.
Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2005-02-27 15:16 przez cieski.