Dodam od siebie, że Grupę Malinkę już w tym wątku wymieniałam... Nie tylko Wy jednak jaskiniami fliszowymi się zajmujecie. Chwała Wam za to, jednak jak jeżdżę na Sympozja Speleologiczne od 1993 roku to jaskinie fliszowe kojarzą mi się najdłużej z Speleoklubem z Bielska, a potem Speleoklubem Beskidzkim, więc sami nie jesteście (kilka numerów materiałów sympozjalnych jest dostępnych w internecie: [
www.ssb.strefa.pl]).
A co do ochrony jaskiń - to jest sporo naukowców, którzy się tym zajmują w wielu ośrodkach naukowych.
Dr Jan Urban - z którym współpracujecie, od wielu lat zajmuje się jaskiniami fliszowymi, a nawet organizował specjalnie m.in. im poświęcone sympozjum.
Jest to zresztą świetny przykład współpracy naukowców i eksploratów - właściwie wystarczy tylko przyjechać na organizowane przez Sekcję Speleologiczną PTP co roku Sympozjum Speleologiczne i zawsze znajdzie się jakiś wspólny temat.
"Czy to "parkowcy" przyczyniają się do poznawania jaskiń (odkrywają, badają, kartują??) wydaje mi się że to środowisko grotołazów a w nim zapaleńcy m.in. z PAN, a teraz właśnie z SOJ.
Jeśli powyższe jest za małym "konkretnym konkretem" argumentującym moje wcześniejsze stwierdzenie że SOJ zrobiła więcej od "parkowców" w dyscyplinie poznania i ochrony jaskiń fliszu karpackiego to w takim razie nie bardzo zrozumiałem Twoje pytanie."
W sensie, że to nie parkowcy odkrywają, kartują i badają jaskinie (chociaż nie do końca, w niektórych Parkach Narodowych czy Krajobrazowych pracują osoby dla których jaskinie są również pasją - również w tych co wymieniłeś... jedna z takich osób jest jednym z głównym organizatorów przyszłego sympozjum!!!), to masz rację, ale Twoja pierwsza wypowiedź miała jednak inny wydżwięk... i tu się zgadzam z Jacoosiem.
A na koniec życzę Wam wszystkiego najlepszego w odkrywaniu, badaniu i ochronie jaskiń fliszowych (i nie tylko).
pozdrawiam serdecznie
Ditta