Re: Hit sezonu!
Autor:
Kuba Nowak (---.171.45.210.static.crowley.pl)
Data: 19 Feb 2010 - 16:12:56
golanmac Napisał(a):
> Prawo Jazdy ma w zasadzie charakter globalny, a
> ewentualny brak wiedzy i umiejętności, sprowadza
> poważne ryzyko, na osoby trzecie, w żaden
> sposób nie związane ze sprawcą. I ta właśnie
> kwestia zasadniczo odróżnia tego typu
> uprawnienia, od uprawnień typu karty wspinacza
> czy karty pływackiej, gdzie ewentualni
> poszkodowani, sami ponoszą konsekwencję swoich
> czynów.
Czy jesteś pewien, że ów niedoświadczony grotołaz może zrobić krzywdę tylko sobie?
Przecież w samochodzie obok kierowcy może siedzieć pasażer.
Nie masz świadomości jakie są konsekwencje działania zespołu w ekspozycji?
Poza tym przebywanie dzikiego zespołu w jaskini zwiększa zagrożenie także dla innych zespołów.
A fakt, że "powierzchniowcy" nie muszą mieć papieru, nie oznacza, że mają "patent na zabijanie".
> Myślę że nikt o zdrowych zmysłach nie będzie
> negował potrzeby istnienia osób doświadczonych,
> z odpowiednim, urzędowym potwierdzeniem
> posiadanej wiedzy. Niewątpliwie takie osoby, są
> potrzebne, przydatne i praktyczne. Natomiast
> zupełnie inną kwestią jest, pytanie czy należy
> ograniczać środowisko, wyłącznie do takich
> osób ?
W takim razie te doświadczone osoby są potrzebne czy nie? Fakt, że "samozwańcy" nie chcą korzystać z ich doświadczenia świadczy właśnie o tym, że oni negują potrzebę istnienia tych doświadczonych, bo wg nich wiedzą tyle samo.
> Powyższa sytuacja, wynika z istnienia konkretnych
> przepisów, gdyby ich nie było, nie było by
> pytań.
> Zwróć uwagę, jak to się przekłada na
> taternictwo powierzchniowe. Nie ma karty, więc
> każdy może iść się wspinać, a jeśli się
> zabije, czy zrobi sobie krzywdę, nikt nie
> doszukuje się winnych spoza kręgu
> pokrzywdzonych.
>
Według tej logiki w górach można śmiało dokonać morderstwa doskonałego, bo prokurator w ogóle nie będzie się tym interesował...
Pamiętasz lawinę pod Rysami???