Re: Hit sezonu!
Autor:
mlorczyk (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 24 Feb 2010 - 17:19:24
Tak jak napisałem we wcześniejszym poście mogę uczestniczyć w dyskusji w której są konkrety, bicie piany jest przydatne tylko do pieczenia ciasta.
Nie obraż sie ale po raz kolejny operujesz ogólnikami,pisząc:
>Moje stanowisko jest takie - że powinniśmy się zebrać i pogadać - wypracować stanowisko - takie które opiera się o prawo , oraz potrzeby stron. Tak by nie cierpiała na tym przyroda , i zasady były jasne.<
Konretnie, kto miałby sie spotkać i w jakiej konkretnie sprawie.
Jeśli chodzi o jaskinie jurajskie w górach Sokolich jest rozporządzenie Wojewody regulujące wchodzenie do jaskiń, wspinanie oraz ruch turystyczny na tym terenie, więc w czym problem?
Zasady udostępniania są jasne. Każdy może wystąpić o zgodę na wejście, czy ją uzyska a to pytanie do osob decydujacych w tej sprawie.
Co do wszelkich działań typu "imprezy integracyjne" w jaskiniach ja osobiście jestem przeciw, większość tych ludzi pojęcia nie ma co to takiego jest jaskinia, i traktuje to tak samo jak wszystkie inne atrakcje...
Efekty? taka osoba np. bez mrugnięcia okiem zabierze sobie kawałek nacieku, bo nawet przez myśl jej nie przyjdzie ile lat powstawał...
Nie chcę klasyfikowac osób chodzących po dziurach jurzjskich, ani celów które im przyświecają.
Uważam, że jeśli ktoś chce robić coś co ma być jego pasją ma takie możliwości. Jak? Po prostu trafić do klubu który się tym zajmuje (mam na myśli np.kluby jaskiniowe, czy też organizacje naukowe np PTPNoZ). To przynajmniej dla mnie jest właściwą drogą.
W końcu chcę jeździć samochodem, idę na kurs prawa jazdy, chcę pływać uczę sie u instruktora pływania, chcemy by dzieci jeździły dobrze na nartach zatrudniamy instruktora narciarstwa.
Oczywiście możemy to zrobić inaczej, czyli zamiast na kurs prawa jazdy uczyć się sami, ( w tym przypadku nie jest to zgodne z prawem), a pływać i jeździć na nartach nauczyć się sami.
Tutaj mamy wolny wybór.
Tak samo z jaskiniami. Na dzień dzisiejszy są określone zasady udostępniania jaskiń, szkoleń itd. i mamy dwa wyjścia. Po pierwsze postępować zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Drugie starać sie je zmienić, jesli nam nie pasują.
Nie bardzo rozumiem o co chodzi z zamiataniem pod dywan, Co do sprawy o której zrobiłeś dopisek. Została wyjaśniona, o czym zostałeś powiadomiony i sam również uznałeś ja za zakończoną.
Tyle że do mnie dotarły rownież informacje o tym że na jednej ze stron internetowej jest oferta wejść do jaskiń, rownież tatrzańskich i to niezgodnych z obowiązujacym prawem. Zapewne wiesz o czym piszę.
I jak do tej pory nic się nie zmieniło. Jest dalej.
Czy to nie jest w pewien sposób hipokryzja.
Co do mnie nie mam problemu ze zwróceniem uwagi w sytuacji kiedy widzę żektoś narusza zasady ochrony jaskiń.
Nie zauważyłem jednak bym w jakikolwiek sposób staral sie wtrącać w sprawy innych grup, Np nie zamierzam pouczać ani kolarzy, ani nurków ani żeglarzy.
W końcu to oni się na tym znają, i też nie widzę sensu by takowe grupy miały mieć wpływ na moją działalność
w kwestiach związanych z jaskiniami.
Jeśli więc czujesz się reprezentantem grupy majacej dobro jaskiń na celu to najprościej byłoby zwrócić się do np. KTJ o spotkanie w celu omówiennia konkretnych problemów, a nie prowadzenie dyskusji w bliżej nieokreślonym celu na forum. Bo jeśli popatrzeć na pierwszego posta, i ostatnie to dość daleko odeszliśmy od tematu.
To troche takie nasze polskie.
marek lorczyk