Ditta- walczę z głupotą i przywłaszczaniem sobie prawa - lub jak kto woli narzucania go innym.Tam gdzie jest Park narodowy- obowiązuje prawo owego parku + państwa w jakim się znajduje!
Wyznaczać prawo mogą ... autorytety. Jeśli autorytety łamią prawo ( bo o czymś tam np nie wiedziały) - przestają być autorytetami! Jeśli członkowie KTJ-u łamią prawo , bądź łamali- nie mają prawa narzucać go innym ( moralnego).Ditta- chodzi mi o to że w cywilizowanym świecie jest miejsce i dla firm organizujących eventy , i dla grotołazów i dla wspinaczy. Owo miejsce trzeba wyznaczyć - korzystając z dobrej WOLI. Dla mnie kompletnie nie ma różnicy - czy Koledzy grotołazi ( nie łamiąc prawa) wchodzą z osobami trzecimi do jaskini , czy wchodzi tam kurs - z którego w klubie pozostaną 1-2 osoby , a reszta zasili - takich kolesi jak byli w Miętusiej ! A w zasadzie jest - jedna - tych pierwszych raczej nie posądzam - po zaspokojeniu ciekawości - o powtórne wchodzenie do jaskiń , tych drugich tak !
Generalnie chodzi mi o to że trzeba KONSTRUKTYWNIE na ten temat porozmawiać - w gronie zainteresowanych!W przeciwnym razie - popyskujemy sobie - po obrażamy się jedni na drugich i dalej proceder będzie kwitł i dalej jedno środowisko będzie miało w dupie drugie. ( no i od czasu do czasu wystosuje się pismo że przecież ktoś łamiąc prawo o czymś tam nie wiedział).
Ditta - TPN - dowalił mandaty ! - jak myślisz czy jak kolesie by powiedzieli - ooooooooo sorka , to tu nie można ? To parkowcom by zmiękła rurka i powiedzieli by spoko- chłopaki - luzik !
Chodzi mi właśnie o takie drobne różnice w podejściu takich organów jak KTJ , PZA itp Po prostu wyznaje zasadę że PRAWO jest dla wszystkich - a nie dla wybranych. Jeśli nie to nie zawracajmy sobie więcej głowy takimi dyskusjami bo szkoda czasu.
I żeby było jasne - mówiąc KTJ , PZA mówię o strukturze a nie o jakiejkolwiek osobie . Wszystkie osoby w KTJ - cenię !!! Tych w PZA - nie znam osobiście.
Pozdrawiam serdecznie
DL