Re: KT
Autor: Krzysztof Makowski (---.devs.futuro.pl)
Data: 21 Jan 2005 - 17:11:10
"Stąd moje
pytanie, bo jeśli nie karty taternika to co? Na
jakiej zasadzie TPN ma według ciebie wpuszczać doparku."
Nie wydaje mi się, żebyś miał ochotę zrozumieć istotę tego tematu dyskusji albo obiektywnie ocenić argumenty respondenta.
Karta Taternika jest wyjątkowo słabej jakości dokumentem PAŃSTWOWYM. Ponadto jest dokumentem dożywotnim, co jest grubym błędem (podobny błąd jest w państwowym, amatorskim prawie jazdy!). Ruch alpinistyczny/speleologiczny NIE JEST PAŃSTWOWY a społeczny. Państwo może dotować każdą formę działań społecznych. Ale niech nie narzuca reguł! Im mniej państwa tym więcej wolności.
TPN na pewno nie zezwoli na dziki, niczym nieskrępowany dostęp do Tatr. I słusznie. Nie będzie prowadził dyskusji z całym społeczeństwem polskim - nie da się gadać z tłumem. Czyli jest naszym problemem, w jaki sposób się stowarzyszymy, zorganizujemy - jaką wyłonimy reprezentację do rozmów. Reprezentację NAS - tych zorganizowanych. Ta grupa posiada dokument zwany legitymacją klubową. Nie dożywotnią (może poza członkami honorowymi), ale ważną do konkretnie określonego dnia. Więc taka legitymacja JEST LEPSZA jako przepustka do TPN, o ile oczywiście wystawca legitymacji będzie na liście organizacji przez TPN akceptowanych.
Czy kluby zrzeszone w jakiejkolwiek organizacji: PTTK, PZA, PTT czy Polskiej Federacji Speleologicznej (pewnie wreszcie powstanie) mogą sobie wprowadzić jakieś stopnie uprawnień odpowiadające szkoleniom, doświadczeniu itp? Mogą. Sensowne uprawnienia nie są niczym złym.
Człowiek powinien mieć MOŻLIWOŚĆ ich zdobywania a nie przymus.
Niestety, w głupim kraju jakim żyjemy nic nie jest ani czarne ani białe. Temat "KT a TPN" jest tematem zastępczym. Zakładając podmiotowość człowieka trzeba w niego trochę wierzyć. Również w zakresie kompetencji umysłowych: że chcąc iść w ścianę czy do jakskini zdobędzie wiedzę i umiejętności w tych warunkach mu potrzebne. Czy zrobi to w klubie, szkole alpinistycznej, u "Józka" czy sam - JEGO SPRAWA. Jeżeli w klubie - MUSI zastosować się do klubowych reguł.
U podstaw problemu KT i uprawnień instruktorskich jest wykorzystywanie ich ... jako świadectwa kwalifikacji zawodowych. Dyplomu upoważniającego rzekomo do prowadzenia firm, szkół...
To Ci ludzie (patrz dyskusja na www.wspinanie) są największymi obrońcami starego porządku.
Trzy lata temu na Walnym KTJ została przyjęta Uchwała, że my takich kart taternika nie chcemy. Teraz jest to realne. Więc o co chodzi?