Doprawdy nie wiem, co zacytowane przez cieskiego słowa (szczególnie ostatni akapit) Rafała Suskiego "Rufia" mogły wnieść w kwestii odkrycia tej jaskini. Przykro mi, ale nie mam zamiaru brać udziału w dyskusji na tym poziomie. Bozia dała, że chodzę szczęśliwie po jaskiniach już grubo ponad 20 lat, działam w środowisku grotołazów i speleologów, wśród badaczy nietoperzy i ochroniarzy. Jakoś przez ten czas, stałem się osobą kontrowersyjną czy wrogiem tylko dla R. Suskiego. Prywatnie zaleciłbym R. Suskiemu jakieś dobre sanatorium. Paranoja ma to do siebie, że nakręca się jak bąk i stale przyspiesza.
Mniejsza o mnie, ale zniesławienia SSB - ludzi, którzy w tym klubie działali i działają, członków honorowych, wielu sympatyków klubu - nie mogę pozostawić (i nie pozostawię) bez negatywnych dla R. Suskiego konsekwencji. To bardzo smutny spektakl nienawiści wobec mnie, SSB i jego członków: swoich przyjaciół, kolegów i tych, których nawet nie zdążył poznać. Groteskowo brzmią w tym kontekście słowa R. Suskiego o etyce, uczciwości, itp.
Bardzo też przykre, że opluwa SSB osoba będąca sekretarzem Zarządu KKTJ, a nie bez winy jest też (cytując bezkrytycznie na forum słowa R. Suskiego) sam prezes Zarządu KKTJ - klubu o wielkich tradycjach, który szanujemy, w którym mamy wielu przyjaciół i znajomych, kilku członków SSB należy jednocześnie do KKTJ.

Pozdrawiam,
T. Mleczek
www.ssb.strefa.pl

PS. Rafale, wstydzisz się SSB, a przecież gdybyś nie był członkiem SSB i nie przybył na spotkanie SSB, to nie miałbyś swojego udziału w odkryciu i eksploracji "wieeeelkiej" J. Drwali czym się tak teraz chlubisz.