Witam,
Drodzy koledzy i koleżanki:

Przede wszystkim musze powiedziec ze stan prawny jest nam wszystkim znany i watpie zeby Marek nawoływał do łamania przepisów. Chyba raczej chodzilo o refleksje.

odnosnie posta Kuby(jesli wolno mi mowic po imieniu)
1.
Kupa w jaskini przeszkadza mi duzo bardziej niz karbid przede wszystkim dlatego ze smierdzi! zgadzam sie z Kubą że jezeli tylko się da to nalezy ja wynosic. Problem w tym, ze ze zlasowanym karbidem jest dokladnie tak samo, skoro produkujesz, to wynosisz i w ogóle nie widze problemu.
Zawartość chemikaliów (szeroko rozumianych) w zlasie nie jest zadnym argumentem w dyskusji o szkodliwosci swiatla karbidowego w jaskiniach wlasnie dlatego ze zlas mozna poprostu wyniesc i po problemie.

3.
Pozostale trudności które wymieniłeś, sa raczej trudnosciami tego kto nosi karbidówke a nie moimi, skoro mu sie haczy to jego sprawa, jak mu bedzie przeszkadzac to ja zdejmie. Jezeli kogokolwiek zatruje brudnymi rekami to siebie, jeżeli kogos przypali to juz kwestia miedzy nimi. Nie są to argumenty swiadczace o wyzszosci jednego swiatla nad drugim.

4.
Płomień, no cóż każdy kto był w jaskini wie że w ciasnych miejscach wcale nie potrzeba karbidu zeby odczuc zmiane temp powietrza. Z drugiej strony każdy kto ma pojęcie o fizyce wie że cięzko wykazać wiekszy negatywny wplyw karbidówki niż obecnosci samego czowieka. (temp to nie wszystko)

Konczac powiem tylko ze z oswietleniem jest jak ze starymi samochodami. Te które nie miały fabrycznie pasów bezpieczeństwa z tyłu poprostu zostawiono do "naturalnej smierci". Gdyby zostawiono karbidziazy, oni też wymarliby samoistnie, jak nie w tym roku, to w przyszlym albo za dwa lata... trzebabylo tylko propagowac wynoszenie zlasu.
Oczywiscie jak juz pisalem, wszyscy wiemy ze karbid jest zakazany, i w najmniejszym stopniu nie zachecam do lamania prawa, poprostu uwazam cala dyskusje za przereklamowana. Duzo szumu, i generalnie nic z tego.
pozdrawiam.

p.s. przepraszam ze tak sie rozwlekłem, i przepraszam za literówki.