elo,
zgadzam się, że szkolenie w Polsce jest na wysokim poziomie. Poziom wyszkolenia ratowników TOPRu też. Model francuski jest dobry we Francji gdzie mamy ok. 15000 grotołazów rocznie jest od 15 do 20 takich akcji. Trudno to więc porównywać z Tatrami kopiowanie modelu francuskiego nie ma sensu, inne realia i tyle. Porównajmy ilość jaskiń. Do tego momentu się zgadza. Natomiast jeżeli zaczniemy porównywać już konkretną akcję ratunkową to jest to samo czyli np. jaskinia o deniwelacji powiedzmy -600 m rozwinięcie powiedzmy 10 000 m i gość na dolę ze swoimi dwoma kolegami na dole. Czyli mamy inne realia natomiast jeśli zdarzy się wypadek to realia stają się takie same czy w Polsce, Francji, Hiszpanii czy Szwajcarii... do namysłu pozdrawiam