Autor:
rychomax (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Jako prawie świadek tego zdarzenia (prawie robi różnicę
) powiem tylko że chłopaki wybrały najtrudniejszy wariant robienia trawersu systemu Wlk. Śnieżnej. A nie puściły ich partie Galerii Krokodyla jeszcze przed kominami Ekstazy - dokładnie - pobłądzili i wrócili w najsensowniejsze miejsce do przeczekania. Dziura nie wszystkim daje zrobić ten wariant trawersu. Bezpieczniej wchodzić z Nad Kotlin. W partiach od Magla poprzez Błękitną Lagunę aż do Komina Ekstazy jest kilkanaście zacisków, ale nie to jest problemem tylko możliwość pogubienia drogi.
Podczas naszej sobotniej akcji do biwaku w Litworce spotkaliśmy ich na dole I płytowca gdzie jeszcze nim weszli w partie Magla i dalej Galerii Krokodyla pokazałem im linę w okno w stropie do nowych partii bielskich i rzeczony biwak mówiąc (niestety jako czarny prorok jak się okazało
) - /"...a tu macie panowie suchutki biwaczek gdzie można kiblować nawet kilkanaście godzin..."/
A toprowcy zaczęli akcje od sprawdzenia Wlk Śnieżnej tylko dlatego że dwie wrocławianki zamiast pozostawić zaporęczowaną dziurę zdeponowały liny w workach przy punktach co uniemożliwiło by powrót i wyjście gościom z trawersu.
Tak czy inaczej stało się i jest to przestroga dla następnych aby do takiego trawersu brać kogoś kto robił to już nieraz albo przynajmniej zakładać dwie akcje z dwóch stron - bezpieczniej. A jak sie jest obeznanym z tą droga to można to robić nawet solo jak Czesiek czy Bartek (skądinąd rekord - 4 godziny akcja).
_________________________________________________________________________
nigdy nie sądź że wiesz dobrze co "przedpiśca" miał na myśli....
Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2011-10-10 10:45 przez rychomax.