ricco - chyba chodzi ci o ta jaskinie co zaczyna się ładnie myta zamulona na dole studnia z której
w połowie głębokości odchodzi poziomy korytarz urywający się bardzo głęboką studnią szczelinową
która z trudem ale da się pokonać zapieraczką. Rzeczywiście schodzi ona na bardzo dużą jak na Jure
głębokość a i dalej są ładne partie.
Proponuje czekac cierpliwie na final. Znając super dokladność eksploratora - lokalizacja jaskini bedzie podano dopiero po zakonczeniu eksploracji . Moze to potrwać nawet kilka lat.
Pozdrawiam
Robert ZIRO Pest
Speleoklub Brzeszcze
Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2008-09-27 08:26 przez Ziro.
Czyli Beskidowcu na trzeciej swej eskapadzie chcesz
m.in. osiągnąć dno jaskini i zobaczyć czy stąd coś
odchodzi, sądze że na boki choć dobrze byłoby głębiej
Czy otwór jakoś zabezpieczyłeś żeby jakiś grzybiarz tam nie wpadł ?