a w ktorym miejscu napisalem, ze lamiemy przepisy? nie przypominam sobie, abym cos takiego pisal. napisalem tylko, ze niawatpliwie sa ludzie, ktorzy za nic maja rozne przepisy, ale na to ani ja, ani Ty, ani TPN nic nie poradzi - tacy ludzie po prostu sa i niestety trzeba sie do tego przyzwyczaic.
Poza tym ja TPNowi dostepu do internetu nie bronie. tym badziej, ze moga zobaczyc jak to wyglada z naszej strony, ze przepisy sa niezyciowe i stanowczo zbyt asekuracyjne.
Co do alp, to napisalem, ze nie mozna tego porownac, zgadzam sie ze, ochrona tatr jest konieczna, inaczej wszystko by wygladalo jak dol. koscieliska, czy moko.
ale juz np. zakaz jezdzenia po chocholowskiej na wlasnym rowerze jest absudralny (mozna oczywiscie wypozyczyc TPNonwski - tak jakby on byl inaczej zbudowany
), albo zakaz jezdzenia w ogole rowerm po koscieliskiej - czemu to ma sluzyc? bryczki jezdza, a rower nie.
a jak nasz wspanialy bogus L byl w litworowej wraz z cala ekipa? czemu wtedy nikt sie nie pytal o uprawnienia itp? czemu wtedy nikt nie myslal o efektach takiego dzialania? sadze, ze kupa grotolazow by sie tam przewinela i lacznie by tyle nie zaszkodzili co to jedno przejscie. ale widac, ze pieniadze troche zmieniaja kat patrzenia. PZA nie moze zaplacic ... wiec nie mamy.