Re: Dzikie grupy w Tatrach – nowa moda?
Autor:
Pepes (---.adsl.inetia.pl)
Data: 16 Dec 2011 - 01:07:47
Wiem, że mnie niedługo zbanują za głoszenie herezji D:. Wy chyba nie rozumiecie, o czym pisze jestem za zniesieniem karty taternika jaskiniowego, ale za zostawieniem ograniczeń, czyli 15 osób dziennie, jeśli ty się boisz że nie wejdziesz pewnego dnia do jaskini bo za dużo osób będzie, to w ogóle wprowadzmy że tylko Zakopiańczycy
mogą wejść do jaskiń ,w tedy tłoku nie będzie. To jest egoistyczne myślenie. Kartę taternika zlikwidowano lata temu i nic się nie zmieniło, bo Polacy to naród który działa na przekór, zabronisz coś to będzie miało niezwykłe powodzenie.
Jeśli chodzi o wypadki, to ile razy byli winni grotołazi po kursach, lata temu był wypadek słowackiego grotołaza w jaskini wielkiej śnieżnej, który zapomniał zawiązać węzła na końcu liny i wypruł na samo dno, a to podstawa na kursie wiązanie węzła.
Wystarczy zapytać topowców, ile wyciągali grotołazów z opresji a ile takie dzikie grupy to będzie 80 do 20%.Łażąc po jaskiniach widziałem takich grotołazów zaraz po kursie, którzy bili hura bura król podwóra a potem, czeba było ich wyciągać, n przykład z ciasnych kominów bo planu nie umieją czytać.
Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2011-12-16 01:11 przez Pepes.