Re: Dzikie grupy w Tatrach – nowa moda?
Autor:
c2u (---.dynamic.chello.pl)
Data: 11 Dec 2011 - 20:31:13
Czołem Koledzy,
Ja trafiłem dziką ekipę w Czarnej jakoś w czerwcu tego roku - też jeansy, uprzęże wspinaczkowe i lina rzucona w zlotówke "na pałę", bez żadnych przepinek. Na pytanie o klub odpowiedź taka sama - żaden. Wtedy nie zadzwoniłem i teraz tego żałuję - następnym razem w takiej sytuacji nie zawaham się ani sekundy. Tak, zgadza się - donos, choć słowo paskudne. Kto działa w dziurach? Albo "dzicy", albo "legalni". Więc jeśli my nie zgłosimy takich faktów, to "dzicy" będą sobie działać bezkarnie. Myślę, że ma to sens nawet w przypadku, gdy winowajcy się ulotnią - w razie jakiś zniszczeń lub syfu pozostawionego w dziurze, przynajmniej jest jakiś dowód, że działała tam nielegalna ekipa. No i jeśli Park nie będzie otrzymywał oficjalnych zgłoszeń, to nie będzie pod presją, żeby coś zrobić.
Pozdrawiam