Ja to mam taki pomysł dla tych co tak nie nawidzą Pana Van der Coghena i JOPR'u.
Jak się coś komuś przydarzy nieprzyjemnego na jurze (złamie kręgosłup, rozbije czaszkę, połamie wszystkie kończyny) w miejscu niezbyt dostępnym (jaskinia, skalna grań, itp.) niech nie kożysta z ich usług !!!
Niech silnie i stanowczo krzyczą NIE DLA JOPRU !!! ZOSTAWCIE MNIE W SPOKOJU !!! ZADZWOŃCIE PO MILICJĘ !!!
Pozdrawiam
EGZOR z miasta śFiENtej Wieży.
:: [jurajskie.strony.pl] ::
Nie jestem grotołazem, nie jestem speleologiem,
lubię Jurę i wszystko co się z nią wiąże...
...jestem JUROŁAZEM (bez licencji PZA).