Wogole kiedys, byla pokazana akcja z ratowania mojego kolesia w TVN. Pojechali sobie do koralowej wszystko pieknie chca wychodzic, patrza sie w gore a tu dziwna sprawa liny nie ma
Niepamietam juz czy ja ktos sobie pozyczyl i chcial oddac jak przyjda lepsze czasy, czy ja obcieli i wzucili na dol. Chlopaki byli rozgarnieci i zaczeli wychodzic zapieraczka i spinaczka. NOOO i pojawil sie ten mega szołmen z JOPRU oczywiscie porozkladali sprzet itd. ,a chlopaki prawie wyszli bez zadnej pomocy:D .Oczywiscie telewizja przyjechala no i VAN DER DRWAL zaczal opowiadac o udanej akcji ratowniczej. Co to nie on:D