Jakoś jest tak, że Polacy - z takiej dziwnej wewnętrznej zazdrości - neguja akcję które przynoszą dużo dobrego dla społeczeństwa. Dziennikarze wieszają psy na Owsiaku i jego Przystanku Woodstock pisząc iż jest to zjazd ćpunów, bandytów i innej Hołoty. Byłem tam dwa razy i uważam że zjeżdzają się tam super ludzie i jest to najlepsza impreza i najbezpieczniejszy festiwal w Europie.
Tak samo JOPR. Jest potrzebny a jak komuś nie pasuje to nie musi tego zauważać i kropka

P.S. Sorki że trochę nie na temat.

Do kolekcji, postawisz koło telewizora ) [www.wspinanie.pl]

egzor Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Tak samo JOPR. Jest potrzebny a jak komuś nie
> pasuje to nie musi tego zauważać i kropka
>
> P.S. Sorki że trochę nie na temat.

GJ GOPR jest potrzebny, ale czy aby wszystko tam było/jest OK?
Hasło żeby czegoś nie zauważać jest delikatnie mówiąc nie na miejscu - w takich organizacjach układ powinien być w 100% czytelny, a w GJ różnie bywało. Piszę bywało bo od 5 lat moje kontakty z VdC ograniczają się tylko do krótkiej grzecznościowej rozmowy przy okazji przypadkowych spotkań...

A coś musiało być na rzeczy skoro powstał taki szum w całym środowisku ludzi związanych ze sportami przestrzennymi itp. - niesnaski między kierownictwem grupy a kilkoma osobami by tego chyba nie spowodowały?

pozdrawiam
Michał

MichałD Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Hasło żeby czegoś nie zauważać jest delikatnie
> mówiąc nie na miejscu - w takich organizacjach
> układ powinien być w 100% czytelny,

żeby czegoś nie zauważać...
chodziło mi o kontekst aby widząc grupę JOPR na szlaku lub w telewizji nie zwracać na nich uwagi - "Są ale Mi to Wisi" a nie obsmarowywać ich na każdym kroku bo mi się nie podobają "Muszę rozgłosić to wszem i wobec jakie to konowały".
Moje stwierdzenie "...nie musi tego zauwarzać." w żadnym wypadku nie odnosi się do tego, że nie trzeba im patrzeć na ręce.

Sorki za dwuznaczne wypowiedzi (trochę niefortunnie sformuowane).

Witam

Z tego co zauważam to temat naczelnika " alt="" src="smileys/sp-cool.gif" /> GJ GOPR i jego grupy :P został wyczerpany i jeżeli mogę coś zasugerować to.... może dajmy człowiekowi spokój i podyskutujmy o czymś konstruktywnym.
Pozdrawiam ciepło (dziś mamy -23)

Co tam porabia teraz dzielna grupa JOPR ?

o tej godzinie pewnie spią

no chyba ze sie myle, a tak po za tym, to faktycznie, sa potrzebni,ale smieszy mnie troche to szpanowanie quadami pod zamkiem w olsztynie i sokolich gorach podczas imprez...

Pozdrawiam

wiecie co?
ja byłam u pana Van der Coghena i powiem Wam że go podziwiam
wspinam sie juz jakis czas i wiecie co?
nie liczy się to ze angażuje w swoje dzialania media tylko ze ratuje ludzkie zycie
a moze angazuje w to media zeby znalezc nowych sponsorów....

Nie pamiętam dokładnie już jak to było, ale mnie się obiło o uszy, że ten facet (VdC) też nie ma łatwego życia... Któreś z jego dzieci jest ponoć dość ciężko chore. A on wymyślił mu ciekawą terapię i ciąga je po jakichś różnych dziurach i skałach.

Nie ujmując nikomu ale sam bym się poddał takiej terapii profilaktycznie