Mimo ze obaj z uwagi na nasze hobby mamy zapewne to lub owo nie tak pod kopulka, to jednak nikogo z naszego srodowiska niepodejzewalbym o zadowolenie z istniejacego stanu prawnego.
Jesli chodzi o "szczegolowosc" tego dokumentu, to o wiele prosciej byloby ustawodawcy scedowac calosc na PZA jak w przypadku PZZ.
Jesli chodzi Ci o KT jako glejt do jaskin w obrebie TPN to podzielam Twoje zdanie tylko czesciowo. Mysle ze (aktualna; skladki) legitymacja klubowa z wpisem o nabyciu odpowiednich kwalfikacji, lub legitymacja plus stricte zwiazkowa KT bylyby lepszymi rozwiazaniami, ale ten temat dyskutowany jest w odrebnych watkach.
Delegacje rzeczywiscie znalazlem, tylko nieco gdzie indziej i podane przez Ciebie brzmienie jest deczko nieaktualne; chodzi o ta sama ustawe z pozniej wprowadzonymi zmianami:
Art. 53.
1. Uprawianie alpinizmu, z zastrzeżeniem ust. 2, sportów motorowych wymaga
posiadania specjalistycznego przygotowania oraz przestrzegania zasad
bezpieczeństwa obowiązujących w tych dyscyplinach sportu.
2. Uprawianie alpinizmu jaskiniowego wymaga posiadania odpowiednich kwalifikacji
potwierdzonych stosownym dokumentem oraz przestrzegania zasad bezpieczeństwa.
3. Egzaminy stwierdzające posiadanie odpowiednich kwalifikacji niezbędnych
do uprawiania alpinizmu jaskiniowego przeprowadza oraz stosowny
dokument wydaje właściwy polski związek sportowy, o którym mowa w art.
7 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o sporcie kwalifikowanym. Za przeprowadzenie
egzaminu oraz za czynności związane z wydaniem dokumentu, o którym
mowa w ust. 2, pobiera się opłatę w wysokości określonej w ust. 4;
opłata ta stanowi dochód właściwego polskiego związku sportowego.
4. Wysokość opłat, o których mowa w ust. 3, nie może być wyższa niż:
1) 200 zł - w przypadku egzaminu stwierdzającego posiadanie odpowiednich
kwalifikacji,
2) 50 zł - w przypadku wydania dokumentu, o którym mowa w ust. 2.
5. Właściwe polskie związki sportowe prowadzą ewidencję wydanych dokumentów,
o których mowa w ust. 2.
6. Minister właściwy do spraw kultury fizycznej i sportu określi, w drodze rozporządzenia,
kwalifikacje niezbędne do uprawiania alpinizmu jaskiniowego oraz
zasady bezpieczeństwa przy uprawianiu alpinizmu jaskiniowego, uwzględniając
rodzaje stopni, wzory dokumentów stwierdzających uzyskanie kwalifikacji oraz
wynikające z nich uprawnienia.
Co do ksztaltu i wygladu KT to mysle ze wzor oznacza wzor, tak by nawet za 50-t lat wydane karty wygladaly tak samo. Ale za malo wiem na ten temat. To pewnie taki sam mlyn jak cala reszta.
Troche odwrocilem kolejnosc; teraz o "zapewnieniu bezpieczenstwa". Mysle ze ten artykol 54.1 jest w naszym przypadku maslem maslanym. Wynikaloby z niego miedzy innymi ze gmina Zakopane, TPN lub PZA powinny okresowo sprawdzac stan wszystkich spitow w jaskiniach, bo przeciez grotolaz nie jest w stanie obiektywnie ich ocenic. Nie odnosilbym go bezposrednio do tematu naszej dyskusji. Odnosi sie on IMHO zasadniczo do organizatorow imprez lub zawodow, zarzadzajacych obiektami itp., ale jesli ide z kims do dziury (a co dopiero gdy na eksploracje) to raczej nie ma on bezposredniego zastosowania na co wskazuja rowniez dalsze punkty.
Tak ogolnie to chcalem wyrazic moj poglad ktory mozna tak strescic: po co regulowac nielogicznymi ustawami rzeczy logiczne?
A jak Cie zobacze bez kasku ...; ale moze to jest mysl, bez kasku nie ma alpinizmu jaskiniowgo, tylko zwykle grotolazenie o ktore nam glownie chodzi.
Pozdrowienia
PS. bez dwuch rodzajow swiatla jednoczesnie tez, musze przejsc na LED'y bo czasem do karbidu wlaczam elektryke i uprawiam tym samym AJ, amens lex, ...
Zmieniany 2 raz/y. Ostatnio 2006-03-21 21:36 przez mdry.