dyskusje grotołazów
Re: jak używać rolki?
Autor: dbart (Moderator)
Data: 05 Jan 2005 - 21:43:14

Napisze troche dłużej, zainspirowany postami z sąsiedniego wątku o mediach. Intnieje kilka poziomów ruchu jaskiniowego w Polsce (właściwie to pewnie więcej, ale pogrupuję je dla potrzeb wywodu w pewnych przedziałach) i jedno jest pewne, że komunikacja między nimi jest zła w obie strony owej "drabiny umiejętności".
Pierwsza grupę stanowią grotołazi jurajscy. W pewnej części to ludzie poważni, doświadczeni świadomi, ze to jest właśnie to czego od jaskiń oczekują. W przeważającej części to jednak osoby młode, o małym doświadczeniu, owoc Team Buidingów, obozów wędrownych, lub nadwyżki kasy w kieszeni i kumpla co gdzieś coś przeczytał. Wielu z nich przechodzi do klubów PZA szukając możliwości chodzenia po jaskiniach poważniejszych. inni zakładają w tym celu własne kluby, które z czasem rozpadają się, lub stają się członkami PZA. Reszta zaś zrażona "sowietyzmem" posiadania Karty realizuje się na forach, nomen omen założonych przez członków PZA. Sposób patrzenia podobnych osób na problemy speleo sprowadza się do mnożenia jakiejś jaskini jurajskiej razy liczba. Wg nich by przejść jaskinię tysącmetrową nalezy mieć 13 razie więcej kasy na linę niż do Studniska oraz 13 razy więcej wytrzymałości. To samo tyczy się innych cech jaskini, np taka Miętusia to kilkanaście postawionych za sobą Koralowych i już. A że każdy kto był w jaskiniach Tatrzańskich (czy alpejskich) wie, że to tak jak z dobrym Mercedesem i Maluchem; jeden nie jest tylko tym drugim ale dłuższym i z mocniejszym silnikiem. Całej reszta aspektów chodzenia po jaskiniach, które na Jurze w ogóle nie wystepują tej grupie się w ogóle w pale nie mieści.
Tą grupę charakteryzuje kilka właściwości: po pierwsze im PZA, jak tez i kluby nie są w ogóle w sposób obiektywny konieczne. Wiele technik, takich jak autoratownictwo, czy ratownictwo również jest zbędne, akcje jaskiniowe trwają po góra 2-3 godziny, w jaskiniach jest ciepło i tyle nawet ranny doczeka do przyjazdu Van Der Coghena, jesli tylko nie zapomnimy powiedzieć koledze, o której zgrubsza powinniśmy wyjść. Piszę to bez złośliwości tak już jest. Po drugie PZA cierpliwie istnienie tej grupy ignoruje udając, ze jej w ogóle nie ma, co w obecnych czasach jest strategią podobną do piłowania gałęzi na której się siedzi, albo raczej mądrości danej wieśniakom podkrakowskich wiosek, które leją szambo do ponoru systemu z którego wywierzyska biora wode do picia.
Drugą grupą są małe zespoly koleżeńskie o wiedzy i umiejętnościach pozwalającej na samodzielna działalność w średniej wielkości obitej jaskini tatrzańskiej. Chodzą oni z doskoku po Tatrach, śledzą serwisy internetowe w poszukiwaniu interesujących "łatwo" dostępnych bez papierów rejonów np w Rumunii, gdzie równie skutecznie jak w Tatrach niszczą opinię o kolegach, którzy im te szlaki przetarli. Powiedzmy to sobie otwarcie: żeby działać na tym poziomie również nie potrzeba klubu. Przynajmniej nie bezposrednio. 3-4 osoby skrzyknięte do kupy mogą kupić 300 metrów liny i kilkanaście karabinków. Taki zespół skutecznie działa w obitych np Czarnej, Miętusiej czy Zimnej. Niestety już nie w Śnieznej, Śnieznej Studni czy w Małej w Mułowej. To znaczy wg nich również jest tam jest to proste i w ich zasięgu. Co więcej wielu z nich było na dnie Śnieżnej itp ale wrodzona tej grupie selektywność myslenia nie pozwala dostrzec, że byli po CUDZYCH powieszonych LINACH i po batinoxach wbitych przez PZA. Zapytani o takie detale stwierdzą że te rzeczy tam po prostu... były. Same się powiesiły, bo przeciez nie zrobiło tyego PZA, ani te wredne kluby. Pośrednim dowodem na to są relacje członków klubów, którzy na cele eksploracji powiesiły stałe liny na kilka wręcz tygodni i mimo utrzymywania tej informacji w tajemnicy przy sciąganiu liny te nadają się jedynie do kasacji, bo są sa zajeżdżone przez dziesiątki takich dzikich grup, które o ich wiszeniu dowiedziały się "psim swędem". Tu odpowiedź na powyższe pytanie "czy ktoś uważa ludzi za debili, za analfabetów którzy nie są w stanie samodzielnie bezpiecznie poruszać się po jaskini?". Tacy samoukowie mogą się poruszać samodzielnie po dużej jaskini Tatrzańskiej (niezbyt bezpiecznie), ale już obitej batinoxami lub zaporęczowanej. A jaskiń obitych i zaporęczowanych przez kogoś innego niż członkowie PZA nie ma.
Co więcej te jaskinie "same się nie odkryły" (o czym oczywiście zapomina tez TPN). Zostały odkryte przez członków w niemal 100% istniejących dziś klubów, które w dużej mierze czują się tych jaskiń opiekunami i mają do tego prawo. Natomiast myśl o konsultacji ze Speleoklubem Tatrzańskim czy Sądeckim KTJ w sprawie wejść do tych wiadomych jaskiń w głowie takim zespołom nie postanie. A przecież ci "herosi" nigdy sami nie spędzili kilkudziesięciu godzin leżąc w wodzie i wyciągając wanty, nie bili batinoxów (ani się do tego nie dorzucili) itd. i tutaj mieści się mniej więcej moja odpowiedź na część tez zawartych wyżej. Dodam jeszcze że mentalnie do tej grupy "partyzantów" w złej sprawie zaliczyć można większość młodych Posiadaczy kart Taternika siedzących po klubach i snujących podobne tezy. Gwoli sprawiedliwości istnieją wśród np wspinaczy PZA grupy działające również niby na podobnych zasadach, ale rozumiejące pewne sprawy.
Nad tym wszystkim stoją uczestnicy ruchu jaskiniowego o alpejskim, przeważnie eksploracyjnym charakterze. Tutaj żadnych partyzantów nie ma i być nie może. Potrzebną do tego wiedzę można obecnie zdobyć tylko w PZA. Zdanie "I nie wymyślaj już kolejnych przeszkód które potrafią pokonywać tylko wyszkoleni taternicy z PZA jak kruche zalodzone studnie w czym tkwi ten problem?" kompromituje tylko jednoznacznie autora. Odpowiadm zwyczajnie: nie zrozumiesz, jesli nie byłeś na kilku wyprawach alpejskich PZA i nie łudź się, że będąc na takiej pierwszy raz ktoś Ci pozwoli to robić jako pierwszemu. Grupa uprawiających tą "zabawę" (eksploracja w krasie alpejskim w tym w Tatrach) jest bardzo wąska, jest to pewnie ok 200 osób w Polsce.
Możliwości zorganizowania takiej serii wypraw do dużej jaskini (bo to zawsze jest seria) poza środowiskiem PZA są w gruncie rzeczy teoretyczne. Nawet zresztą w tej teorii konieczność posiadania 3 km lin (tyle potrzeba nawet do eksploracji w Tatrach) spowodowała by, że taka niezależna grupa musiałby liczyć koło 15 osób, a wtedy najlogiczniejszym krokiem byłoby... właśnie zarejestrowanie się jako klub w PZA.
Zderzenie takich poglądów z różnych grup mozna było zaobserwować w wątku o mediach.

Natomiast jak napisałem, wina zaniechania kontaktów leży na wszytskich poziomach i okopanie się na swoich pozycjach zarówno "z góry" jak i "od dołu" nikomu nie służy, to juz temat na inny post, niekoniecznie mego autorstwa.



Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2005-01-05 21:48 przez dbart.



Temat Odsłon Napisane przez Wysłane
jak używać rolki? 2698 Romek? 2004-12-31 13:04
     Re: jak używać rolki? 1093 quazz 2005-01-02 14:57
        Re: jak używać rolki? 954 dbart 2005-01-03 09:58
     Re: jak używać rolki? 978 Rom 2005-01-03 12:16
        Re: jak używać rolki? 965 dbart 2005-01-03 12:24
           Re: jak używać rolki? 1053 kolo 2005-01-03 13:33
              Re: jak używać rolki? 1016 Romek 2005-01-03 15:50
     Re: jak używać rolki? 998 Prosty Członek PZA 2005-01-04 10:36
        Re: jak używać rolki? 916 Romek 2005-01-04 18:12
           Re: jak używać rolki? 917 sowieta 2005-01-04 18:27
              Re: jak używać rolki? 924 kolo 2005-01-05 11:20
              Re: jak używać rolki? 912 j.k. 2005-01-05 12:37
                 Re: jak używać rolki?do j.k 977 sowieta 2005-01-05 15:31
              Re: jak używać rolki? 1023 Emil 2005-01-05 16:14
     Re: jak używać rolki? 997 dbart 2005-01-05 19:17
        Re: jak używać rolki? 922 Emil 2005-01-05 19:44
           Re: jak używać rolki? 921 dbart 2005-01-05 21:43
              Re: jak używać rolki? 892 2005-01-05 23:10
                 Re: jak używać rolki? 951 2005-01-06 02:07
              Re: jak używać rolki? 877 tron 2005-01-06 07:02
                 Re: jak używać rolki? 946 dbart 2005-01-06 10:22
                    Re: jak używać rolki? 1092 Adam 2005-01-06 10:52
                 Re: jak używać rolki? 879 2005-01-06 11:08
                    Re: jak używać rolki? 1009 Elevator 2005-01-07 07:34
        Re: jak używać rolki? 1095 Adam 2005-01-06 10:24
           Re: jak używać rolki? 870 quazz 2005-02-04 23:23
           Re: jak używać rolki? 908 quazz 2005-02-04 23:24
              Re: jak używać rolki? 924 adam 2005-02-05 10:56
                 Re: jak używać rolki? 878 Rufio 2005-02-05 23:05
                    Re: jak używać rolki? 889 admin 2005-02-05 23:43
                       Re: jak używać rolki? 884 Rufio 2005-02-06 00:31
                          Re: jak używać rolki? 854 admin 2005-02-06 00:33
                             Re: jak używać rolki? 894 sprytny 2005-02-06 00:48
                          Re: jak używać rolki? 873 Tomasz Mleczek 2005-02-06 18:36
                             konflikt rufio - ssb 1190 admin 2005-02-06 18:57


Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Ten wątek został zamknięty
This forum powered by Phorum.

rss