Re: Jaskinia Czarna
Autor:
Jacooś (Moderator)
Data: 22 Dec 2004 - 10:28:54
No popatrz Tomku - mam jednak rację, Ty nawet nie wiesz że szkodzisz przyrodzie jaskini poprzez sam fakt przebywania w niej...Nie chce się w długie dywagacje zagłębiać, ale jeden argument Ci przedstawię: ruch w jaskini musi byc monitorowany, z wielu powodów, chocby takiego aby móc ocenic wpływ ilości grotołazów na zmiany i zareagować w odpowiednim czasie aby ja uratować; a także wyciągnąć wnioski dla ratowania innych jaskin.
I dlatego właśnie Ustawa o ochronie przyrody na terenie parków narodowych zabrania wstepu do jaskin Z WYJATKIEM tych na które dostanie się zezwolenie dyrektora. A to zezwolenie może dostać tylko naukowiec na KONKRETNE BADANIA lub osoba zrzeszona. To daje gwarancję że osoba została przeszkolona w zakresie ochrony przyrody i bezpieczeństwa (wybacz, nikt nie rodzi się omnibusem, pewnych rzeczy nie da sie nauczyć samemu lub z książek).
I dlatego, w imie dobrze pojetego interesu przyrody, Dyrekcja TPN zarządziłą co następuje:
"Wszystkie jaskinie tatrzańskie są rezerwatami przyrody i ich penetrowanie jest zabronione.
Wejście do jaskiń dostępnych dla taternictwa jest możliwe po uzyskaniu zezwolenia TPN. Otrzymują je tylko członkowie klubów zrzeszonych w Polskim Związku Alpinizmu, którzy legitymują się odpowiednimi kwalifikacjami.
Ze względów ochronnych wejścia sportowe do jaskiń są reglamentowane, to znaczy obowiązują roczne limity "osobodni pobytowych". Niektóre jaskinie w pewnych okresach są zamknięte"
Możesz mi wierzyć,że współpraca taternicy jaskiniowi - TPN układa sie dobrze, coraz lepiej.. A Ty (w tym przypadku jako wzorzec pewnej postawy) działasz przeciw tej współpracy a więc i przeciw ochronie przyrody i przeciw grotołazom (pobyt w jaskini nie wystarczy aby powiedzieć o sobie "grotołaz", tak jak kierowanie samochodem nie uprawnia do nazwania siebie "kierowcą").
I wspomnę jeszce o Rozporządzeniu w sprawie uprawiania alpinizmu, które (co by o nim nie powiedzieć, JEDNAK OBOWIĄZUJE) - narzuca posiadanie uprawnień do poruszania sie po jaskiniach wymagających sprzętu technicznego.
Kwetsie łamania prawa nazywasz naciaganymi. Spójrz na to od drugiej strony: DLACZEGO przepisy ochrony przyrody powstały - no przecież chyba nie na złość Tobie ?
Tomku, spróbuj, zapraszam Cie (i innych o podobnej postawie na wspólne) "legalne" wejscie do jaskini. Być może zobaczysz różnicę. Pozdrawiam - Jacooś.