A ja właśnie wczoraj grzebałem nieco w terra rosie (do tej pory mam problem się z niej domyć). W głąb wygrzebałem z niego jakiś metr glinki, no i co ciekawe terra rosa, zdaje się wypełniać nie jakiś tunelik krasowy, tylko jakby małą salkę. Ostatecznie powiększyłem obiekt w głąb i w szerz, dzięki czemu zrobiła się w środku spora jamka, szeroka na metr i głęboka na metr. Zapowiada się tam na prawdę sporo kopania, tymbardziej, że z żadnej strony nie dokopalem się do skały.
Jak ktoś ma siłę i chęci, to zapraszam do eksploracji. Jeżeli o narzędzia chodzi, to pożyczyłem od mojej mamy, takie coś czym ona grzebie w ogródku. Nie wiem jak się toto nazywa, ale miało takie trzy pazury :D (jak u Halamy)
Biedne mamy - czym one teraz będą plewić grządki ?
A swoja droga ten fragment korytarzyka ? na zdjęciu wygląda na efekt
działania procesów krasowych - coś w rodzaju rynny.
mam pytanko. Byłem ostatnio w kamieniołomie (tym koło rezerwatu sasanki między szczakową a centrum) i stojąc na wiadukcie i patrząc dalej na centrum w części po lewej stronie znajduje się pod jedną z wyższych ścian murowana sztolnia prowadząca w głąb góry. trochę miałem stracha tam wchodzić ze względu na możliwość spotkania podejrzanego elementu lokalnego. Co to jest, jak długie, jak sie rozwija i do czego służyło ? Jakiś skład prochu czy wybieranie kamienia ?
Strasznie długi ten wątek i nie chce mi się przeglądać całego ale raczej nie pamiętam żeby coś o tym pisało.
Ja grzebałem dziś trochę w schronisku z terra rossą. Odsłoniłem około 50cm ściany po lewej stronie. Zakreca ona dosyć ostro na lewo. Wybrałem też nieco gliny z góry odsłaniając kolejne pół metra dosyć kruchego stropu, które tworzy w tamtym miejscu cos w rodzaju sklepienia. Zaczyna się robić ciekawie.
A nieopodal ripplemarek znalazłem kilka leżących płyt skalnych które kryły w sobie dużo takich oto małych fałdek:
[www.fotosik.pl]
[www.fotosik.pl]
Czy ktoś potrafi określić co to tkwi w tych skałach?