Na szczęście to nie ja muszę uzasadniać, od tego są ludzie w Ministerstwach. Mi wystarczy powiedzieć "popieram" - to ogromny komfort...

Poza tym - dramatyzujecie jak Giertych przed Brukselą

Tak dramatyzuje, poniewaz na jurze jestem co tydzien, co dwa. Biwakujemy na dziko, w roznych miejscach o roznej poze roku, robimy to od wielu lat. Dlatego dramatyzuje poniewaz, moze sie to skonczyc. Dramatyzuje bo wszystko zostanie zmienione na park rozrywki dla mieszczochow( czytaj ludzi, wogole nie zwiazanych z turystyka). DLATEGO DRAMATYZUJE JAK GIERTYCH I NIEKONIECZNIE PRZED BRUKSELA.

Rufio Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Na szczęście to nie ja muszę uzasadniać, od tego
> są ludzie w Ministerstwach. Mi wystarczy
> powiedzieć "popieram" - to ogromny komfort...

Jeżeli napisał byś to z na końcu to nawet zabawnie by zabrzmiało...

pozdrawiam
Michał
[jurapolska.com]

quazz Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Tak dramatyzuje, poniewaz na jurze jestem co
> tydzien, co dwa. Biwakujemy na dziko, w roznych
> miejscach o roznej poze roku, robimy to od wielu
> lat. Dlatego dramatyzuje poniewaz, moze sie to
> skonczyc.

Na całym obszarze dzisiejszej Polski niegdyś zwierzyna "biwakowała" na dziko przez cały rok codziennie. Obecnie większosć obszaru Polski stanowią tereny uzytkowane przez człowieka i to nikogo nie obchodzi. Nie jestes jedynym mieszkańcem tego obszaru, a juz na pewno nie pierwszym. Wiem, że masz to w d... i tak samo ja mam w d... że tym tam biwakoałeś. Nie chce byc tu niegrzeczny wobec ciebie, tylko podaje analogię pomiedzy twoim przejmowaniem się przyroda a moim przejmowaniem się czyimis biwakami. Tym bardziej, ze miejsc do biwakowania nadal będzie pod dostatkiem - to tylko mały obszar a nie cała Jura.

Dramatyzuje bo wszystko zostanie
> zmienione na park rozrywki dla mieszczochow(
> czytaj ludzi, wogole nie zwiazanych z turystyka).
> DLATEGO DRAMATYZUJE JAK GIERTYCH I NIEKONIECZNIE
> PRZED BRUKSELA.

Czy ogladałeś może plan zagospodarowania tego parku? Na jakiej podstawie wysnuwasz takie tezy? Poza tym osoba biorąca udział w wycieczce jest automatycznie turystą wiec jest zwiazana z turystyką. Z moich obserwacji nowopowstałych PN na przykładzie Magurskiego PN wynika, ze nie ma to wpływu na widoczne zwiększenie ruchu turystycznego. Jura nigdy nie była i nie będzie atrakcyjna poza punktowymi miejscami, kóre juz takie są. Istnienie natomiast PN zwiększa mozliwości prawnej ochrony oraz dotacje na ten cel.

Rozumiem więc twoje rozgoryczenie podyktowane osobistą sytuacja, z ogólnego jednak punktu widzenia twój protest jest zupełnie nieprzystający do obiektywnych korzysci.

Niestety całe "umiłowanie przyrody" grotołazów polega na tym, zeby nikt inny nie miał do niej dostępu tylko grotołazi i problem jest, gdy ktos odłupuje skałę, ale nie ma, gdy sie ja odłupuje dla kolejnych metrów. Tak poprostu jest. Cały więc ten system myslowy oparty jest na zwykłym egoiźmie (tak jak ochroniarz jaskini Heliktytowej osmalajacy jej strop...)

Zaczne od tego "Na całym obszarze dzisiejszej Polski niegdyś zwierzyna "biwakowała" na dziko przez cały rok codziennie",a teraz co robi?? lezakuje?? Co ma biwakowanie do zwierzyny?? Jezeli osoba biwakuje w miejscach dzikich, lasach, itd. ale potrafi sie zachowac w nocy jak i w dzien czyli nie krzyczy, nie rospala ogniska na 100metrow, sprzata po sobie odpadki, to zwierzaki nawet nas nie zalwaza. Nie raz robilem zdjecia, gdzie zwierzyna podchodzila bezposrednio pod biwak. Moze powinienes napisac nie na forum speleo tylko do magazynu: mysliwi.
Nastepna sprawa: "Poza tym osoba biorąca udział w wycieczce jest automatycznie turystą wiec jest zwiazana z turystyką" ,ahaaa ale to chyba mnie zle zrozumiales, chodzi mi o prawdziwego turyste a nie o mieszczucha udajacego turyste(sam mieszkam w miescie:D) .Jezeli chodzi o dotacje to juz mnie to wogole smieszy, na co bedzie dotacja na szlabanty ktore zlomiarze odrazu ukradna?? na co na tubylca ktory bedzie sprzedawal bilet, a co drugi bedzie skserowany a pieniadze do kiechy?? Rufio to jest fakt, a nie pier..dolenie o kopciuszku. Rufio ale ja nie widze naprawde korzysci z powstania parku. Sens powstania parku moze mial ale 50lat temu, gdzie jura byla dzika puszcza. Szanuje przyrode, i chcialbym aby nastepne pokolenia mialy szanse ja zobaczyc. Co do eksploracji pewnie sam dobrze wiesz sa dwie grupy ludzi: ci co eksploruja na sportowo, lub ci co eksploruja bardziej radykalnymi sposobami. Ale uwazam ze nie ma teog sensu rozdrabniac poniewaz jest to temat rzeka. Jak sie juz tak rozpisalem to powiem jeszcze jedno, proby powstania parku byly wielokrotne, bodajze pierwsze na poczatku lat 70. Nic z teog nie wyszlo.

quazz Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Zaczne od tego "Na całym obszarze dzisiejszej
> Polski niegdyś zwierzyna "biwakowała" na dziko
> przez cały rok codziennie",a teraz co robi??
> lezakuje?? Co ma biwakowanie do zwierzyny?? Jezeli
> osoba biwakuje w miejscach dzikich, lasach, itd.
> ale potrafi sie zachowac w nocy jak i w dzien
> czyli nie krzyczy, nie rospala ogniska na
> 100metrow, sprzata po sobie odpadki, to zwierzaki
> nawet nas nie zalwaza. Nie raz robilem zdjecia,
> gdzie zwierzyna podchodzila bezposrednio pod
> biwak.

to, ze ty zachowujesz się cicho, nie znaczy że inni tak robią. Nie jesteś jedyny na tym świecie...

> Moze powinienes napisac nie na forum speleo
> tylko do magazynu: mysliwi.

etymologicznie słowo "mysliwy" pochodzi od "myslenia" (to nie żart). ni widze zatem powodu, bym musiał tam cokolwiek wyjaśniać.

> Nastepna sprawa: "Poza tym osoba biorąca udział w
> wycieczce jest automatycznie turystą wiec jest
> zwiazana z turystyką" ,ahaaa ale to chyba mnie zle
> zrozumiales, chodzi mi o prawdziwego turyste a nie
> o mieszczucha udajacego turyste(sam mieszkam w
> miescie)

kazdy kto uprawia turystyke jest turystą. Sa rózne rodzaje turystyki. Generalnie wychodzimy poza temat.

> .Jezeli chodzi o dotacje to juz mnie to
> wogole smieszy, na co bedzie dotacja na szlabanty
> ktore zlomiarze odrazu ukradna?? na co na tubylca
> ktory bedzie sprzedawal bilet, a co drugi bedzie
> skserowany a pieniadze do kiechy?? Rufio to jest
> fakt, a nie pier..dolenie o kopciuszku.

Watpie, by na tak mało atrakcyjnym turystycznie terenie sprzedawanao bilety. To co mówisz tro nie jest fakt. To sa twoje fobie jedynie. Sa one jak najbardziej uzasadnione społecznie, kazde rewolucyjne zmiany budza opór i obawy.

> Rufio ale
> ja nie widze naprawde korzysci z powstania parku.

to juz zauwazyłem. Ja tylko napisałem, ze ja je widzę. Być może nasze interesy sa poprostu sprzeczne...

> Sens powstania parku moze mial ale 50lat temu,
> gdzie jura byla dzika puszcza.

Las ma to do siebie, ze pozostawiony w spokoju odrasta. Nie znam dobrze terenu, wiec nie wiem na czym konkretnie polega ten zanik dzikosci - trudno mi więc cos wiecej napisać.

> Szanuje przyrode, i
> chcialbym aby nastepne pokolenia mialy szanse ja
> zobaczyc.

godna pochwały i szacunku postawa.

> Co do eksploracji pewnie sam dobrze
> wiesz sa dwie grupy ludzi: ci co eksploruja na
> sportowo, lub ci co eksploruja bardziej
> radykalnymi sposobami.

Oczywiscie. Zawsze jednak jest to ingerencja w cos naturalnego. Ja tez "swiety" nie jestem, ale mam tego swiadomość.

> Ale uwazam ze nie ma teog
> sensu rozdrabniac poniewaz jest to temat rzeka.
> Jak sie juz tak rozpisalem to powiem jeszcze
> jedno, proby powstania parku byly wielokrotne,
> bodajze pierwsze na poczatku lat 70. Nic z teog
> nie wyszlo.

więc może teraz wyjdzie, po co sięmartwicna zapas. Jeszcze żeby to od jakiegos referendum zalezałao, albo Kaczor z Donaldem mieli przeciwne zdania na ten temat, to moznaby sie spierac i przekonywac - ale tak, pozostaje nam tylko wyrazić swoje opinie.

A jesli juz Park powstanie, to moglibyście spróbowac nawiazać współprace z parkiem z obopólna korzyścią. Wy dostarczycie parkowi dokumentacje nowych obiektów, oni wam pozwolą działać. Parkowiec tez człowiek.

Moim skromnym zdaniem teren Jury jest zbyt zagospodarowany przez naszą rasę, żeby nadawał się na park w całości. A znając polskie realia stworzenie parku składającego się z kilku(nastu) enklaw spowoduje więcej zamieszania niż pożytku.

bardziej od turystów martwi mnie fakt ciągłego zasiedlania malowniczych rejonów Jury.
Doskonałym (i niestety nie odosobnionym) przykładem jest Psiklatka - pod nią właśnie powstała chata pasująca bardziej do Woli Justowskiej niż do Jury. Samo otoczenie klimatycznego miejsca, jakim jest Psiklatka jest już prywatne

Nie trzeba daleko szukać: dol. Będkowska - z roku na rok powstają nowe budynki szpecące widok na Dolinę. Ciekawe za ile lat będziemy przyglądać się ścianie Sokolicy z tarasu kilkupiętrowego hotelu z basenem... W OPN też nie jest lepiej... pieprzona komercha...

Osobiście uważam, że bardziej cenny byłby jasny i przejrzysty plan zagospodarowania wybranych rejonów Jury prosto z mostu określający gdzie wolno przeznaczać teren pod zabudowę, a gdzie za postawienie cegły na cegle grozi surowa kara. Bo o ile ruch turystyczny na Jurze jest mniejszy i mniej szkodliwy niż np. w Tatrach (i jego skutki są odwracalne w czasie) o tyle zabetonowanie krajobrazu jest nieodwracalne.

Kolejna sprawa: ochrona środowiska. Setka, albo nawet tysiąc turystów nie zrobi takich szkód jak jeden sk..syn wylewający szambo i wysypujący śmieci "za płot" bo skoro to nie jego działka ani sąsiada, to znaczy, że jest niczyja. Jest to temat na kolejny wątek - należałoby się zastanowić jak tępić takich debili. Na Boga, od czegoś jest policja i organizacje ekologicze. Chyba nie trudno udowodnić do kogo należą śmieci leżące tuż za ogrodzeniem, gdzie nie ma żadnej innej drogi?

Często działamy w terenie (np. szukając jaskiń) i jak mało kto orientujemy się kto i gdzie przegina pałę. Szkoda marnować takie informacje.

Rufio co do wspolpracy z parkiem nie bylby to glupi pomysl, ale czy byli by chetni. Poprostu obawiam sie zakazow, ograniczen.

Misza tereny jurajskie np. takie jak dolina bedkowska to lakomy konsek dla ludzi. Na tych terenach ludzie chetne sie buduja. Gmina sprzedajac tereny, ktore osiagaja kosmiczne ceny. Tego nie zatrzyma ani ja ani ty, idziemy wszyscy w postepie cywilizacji. Co do smiecenia i wylewania nieczystosci, nie jest to wcale latwe aby goscia zlapac, a to dlatego poniewaz w Polsce nie ma czegos takiego jak domniemanie i cale szczescie. Dopoki nie zlapiesz za reke to mozesz sobie jedynie nerwy zepsoc.


Pozdrawiam
Pawel "holsik"

Rufio Napisał(a):
- Z moich obserwacji nowopowstałych PN na
> przykładzie Magurskiego PN wynika, ze nie ma to
> wpływu na widoczne zwiększenie ruchu
> turystycznego. Jura nigdy nie była i nie będzie
> atrakcyjna poza punktowymi miejscami, kóre juz
> takie są. Istnienie natomiast PN zwiększa
> mozliwości prawnej ochrony oraz dotacje na ten
> cel.

Pierdoły piszesz i to takie, że w żołądku się przewraca. Przecież tłumaczyłem, że tam i tak niewiele osób jeździ, bo jest to daleko od skupisk ludzkich a i teren jest na tyle rozległy, że nawet zwiększenie ruchu o 100% wpłynie niezauważenie na przyrodę. To samo dotyczy Biebrzańskiego PN i tego co jest przy ujściu Warty. Dlaczego nie dałeś przykładu zadeptanego Ojcowa i Tatr? Dlatego, że świadczy to zupełnie na opak niż to co napisałeś.

Co innego Sokole Góry gdzie jest to kilka zaledwie pagórków - szum medialny powstały z powstaniem Parku i zagospodarowaniem terenu przyciągnie masy zadeptujące to urocze miejsce. Masy te nie będą chodzić po szlakach, bo na szlaku nic mądrego nie można zobaczyć.
Po co Sokolim Górom dotacje?? Stoją spokojnie od milionów lat i jakoś żyją. Powstanie JPN będzie początkiem zmasowanego ataku ludzi i już nigdy nie będą takie same.
Dlaczego nie egzekwuje się ochrony w istniejących już formach prawnych rezerwatu, Parku Krajobrazowego i jego otuliny?
Dla mnie powstanie JPN to kolejny pomysł jak zrobić biznes pod płaszczykiem ochrony przyrody. A żeby ten biznes wypalił trzeba zrobic reklamę czyli ogłosić powstanie JPN i zacierać ręce z powodu przybyłych na ten teren wycieczek.

O dwulicowości decydentów związanych z rykowiskami i sztucznymi ogniami nie wspomnę.

Ile razy mam to samo pisać, by ktoś zrozumiał o co tu naprawdę chodzi?

Panowie luzu sobie dajcie bo się ktoś przekręci:D