dyskusje grotołazów
Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajZaloguj
Idź do strony:  <--123456-->
Bieżąca strona:3 z 6
Re: zamiennik dla shunta?
Autor: Flaytec (IP zapamiętane)
Data: 14 Nov 2005 - 22:18:18

Dziwie sie ze ktokolwiek urzywa Szanta!!!Nie tylko zajmuje sie wspinaniem i jaskiniami ale i testuje rozne przyzady i je wymyslam. Osobiscie na pracach wysokosciowych czesto zjezdzam na rolce a pougnee przesuwam w dol po linie asekuracyjnej,wystarczy umiejetnie trzymac lekko otwarte zabki by w razie gwaltowniejszego spadku wypadly z reki i sie zablokowaly.Ale nie polecam tego dodlugich zjazdow i powaznych prac. Slyszeliscie o DZIPSIE ??? to jest przyzad bijacy Szanta na glowe. Powstal chyba przed pierwszymi Jumarami. Sa zreszta ich dwa rodzaje, jeden sklada sie z oddzielnej sprzeynki i ma wiecej czesci przez co jest bardziej podatny na uszkodzenia itp. Drugi sklada sie z 3 czesci. Petzl tez wypusicl podobny przyzad ale spiepszyli go tak ze nie polecam.Dzips ma ruchome ramie z poprzecznymi zebrami(cos jak zeby) korpus,oraz przetyczke gdzie naciskajac przycisk mozemy wyjac ja z otworow poniewaz chowaja sie wtedy kulki do wewnacz przetyczki. Przyzad slozy do wychodzenia po linie,wymaga obciazenia by sie na niej trzymal,jednak przekladajac line przez karabinek trzyma sie juz sam.Wytrzymalosc jego nalinach 12mm siega nawet 1 tony,i znacznie przewyzsza pougnee,zwiekszona wytrzymalosc bierze sie z tad,ze jako jedyny przyzad zaciskowy nie tylko sciska line ale i ja wygina !!!Wygiecie nie jest duze ale zalwazalne.Drugim ogromnym plusem jest zaciskanie kazdej liny od 3mm do 13mm. Sam wychodzilem na 3 bez klopotu.Gdyby ktos ten przyzad zmniejszyl gabarytowo do wagi ok 50g to bylby swietny do wychodzenia po linkach 5-7mm.Teraz jak tego urzyc jako szanta= poprostu odpowiednio przekladamy karabinek i trzymajac go podobnie jak szanta zjezdzamy.Gdy puscimy natychmiast sie blokuje i napewno nie pusci!!! a karabinek zalozony za wystajaca przetyczke slozy jako dzwignia do jego zerwania gdyby trzeba bylo zrobic to pod obciazeniem.Osobiscie gdybym mial odsniezac dachy przy urzyciu poignee to bym juz chyba nie zyl,przeciez wystarczy odrobina sniegu ,zamieniona w lud na zebach zeby jezdzily po linie tam i zpowrotem!!!! wiazac sie musialem co pare metrow.Teraz urzywam albo 2 Dzipsow albo Pougne i Dzipsa.Mam pewnosc ze on zawsze sie zablokuje w kazdych warunkach.Dzipsy sa zadkoscia teraz i kupilem nawet jednego kiedys na allegro by miec jakbym ktoregos zgubil,bez tego nie wyobrazam sobie powazniejszych prac.Pozdrawiam gg 4782126 jakby ktos chcial pogadac.

Re: zamiennik dla shunta?
Autor: (IP zapamiętane)
Data: 14 Nov 2005 - 23:36:52

chyba chodzi o Gibbs'a :) ale nie bedziemy wnikać w ortograficzne aspekty Twojej wypowiedzi( tak bedzie lepiej) w którym momencie Gibbs wygina linę? może myle przyrządy ale język dociska do obudowy w linii prostej wiec chyba miażdży line a nie wygina? Do odśnieżania dachu ja żywam grillona L20i małpy:)i działa super w warunkach oblodzenia tak na marginesie;).
Pozdro
PS Czy ktoś używa w pracy Micrograb'a ?

Re: zamiennik dla shunta?
Autor: point (IP zapamiętane)
Data: 15 Nov 2005 - 17:26:03

ja tam uwazam ze shunt jest dobry.

Re: zamiennik dla shunta?
Autor: B.K. (IP zapamiętane)
Data: 15 Nov 2005 - 18:00:20

Flaytec Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dziwie sie ze ktokolwiek urzywa Szanta!!!Nie tylko
> zajmuje sie wspinaniem i jaskiniami ale i testuje
> rozne przyzady i je wymyslam.

Nie no stary, po prostu respect !
Moze zatrudnij sie u takiego petzla jako expiert i tester, z pewnoscia skorzystaja z twojej wiedzy.

> a pougnee
> przesuwam w dol po linie asekuracyjnej,wystarczy
> umiejetnie trzymac lekko otwarte zabki by w razie
> gwaltowniejszego spadku wypadly z reki i sie
> zablokowaly.

Wczesniej jednak, tradycyjnie proponuje porzadny kurs u instruktorow z prawdziwego zdarzenia (nie tylko wspinaczkowy), a nie u domoroslych fachowcow od prac wysokosciowych.
Itd...

Re: zamiennik dla shunta?
Autor: Flaytec (IP zapamiętane)
Data: 15 Nov 2005 - 19:11:19

Spokojnie,bez krytyki takiej.Wyrazilem swoja opinie.Uwazam ze przyzad nigdy nie powinien powstac bo lamie podstawowa zasade.jesli spadasz to automatycznie sie lapiesz i zaciskasz rece.A szanta nalezy wtedy puscic .To przypomina walke z odruchami Pawlowa. Tak poprostu sie nieda.Gdy ktos nauczy sie go prawidlowo uzywac to moze byc stosowany,ale duza liczba wypadkow z tym przyzadem swiadczy jednak o zludnym bezpieczenstwie..kilka lat temu nawet ktos polamal sie na Freneju w Krakowie.Przewieszenie jest tam ok 1m na 24m sciany...czyli prawie zadne,ale szant nie toleruje przewieszen. Co do firmy PETZL to z przyjemnoscia im wytykam bledy ktorych robia dosc sporo. Nie tak dawno wypuszczona na rynek "malpa" ma chyba tylko jedna zalete, nizsza wage...beznadziejny krztalt raczki,brak regulacji na kciuk,brak otworu do zamocowania bloczka w odwroconej pozycji. Ale post dotyczyl Szanta wiec nie bede sie rozpisywal.Pozdrawiam serdecznie wszystkich.

Re: zamiennik dla shunta?
Autor: point (IP zapamiętane)
Data: 15 Nov 2005 - 20:05:06

to c wyszla nowa plania ? bo dawno nie ogladalem szpeju.

Re: zamiennik dla shunta?
Autor: (IP zapamiętane)
Data: 15 Nov 2005 - 23:37:03

"brak otworu do zamocowania bloczka w odwroconej pozycji." to chyba nie jest Ascension Petzl'a :)
Pozdro

Re: zamiennik dla shunta?
Autor: point (IP zapamiętane)
Data: 16 Nov 2005 - 07:49:19

juz myslalem ze jestem w tyl z nowinkami sprzetowymi.

Re: zamiennik dla shunta?
Autor: (IP zapamiętane)
Data: 21 Nov 2005 - 00:24:55

Flaytec Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>...ale duza liczba wypadkow z tym przyzadem
> swiadczy jednak o zludnym bezpieczenstwie..kilka
> lat temu nawet ktos polamal sie na Freneju w
> Krakowie....

No argument taki jak to, że pasy bezpieczeństwa w samochodzie są niebezpieczne bo ktoś tam się nie mógł wypiąć i się spalił:X

> ...Przewieszenie jest tam ok 1m na 24m
> sciany...czyli prawie zadne,ale szant nie toleruje
> przewieszen. ...

Zdaje się, że ten połamany na Freneju to spadł bo właśnie ze strachu zacisął łapę na shuncie... taaak to jest jego poważna wada ale jak narazie setki grotołazów go używa i jakoś żyją i życie im ratuje...


Powiedz mi jeszcze jakbyś się przepinał przez przepinkę najlepiej w przewieszeniu używając poignee lub gibbs'a, ja wiem, że się da ... a jaki czas miałbyś gdy takich przepinek musiałbyś pokonać w jaskini 100? Jeśli uważasz, że byłbyś szybszy od kogoś kto umie się posługiwać shuntem i rolką (nie koniecznie produkcji Petzla) to... no cóż brak mi słów. A może trzeba ci wytłumaczyć co to jest przepinka? :lol:

Re: zamiennik dla shunta?
Autor: wujek (IP zapamiętane)
Data: 21 Nov 2005 - 01:46:27

nie ma co sie klucic i jechac sobie po ambicji
shunt sprawdza sie od wielu lat i niech tak zostanie
to ze ktos tam sobie wymysli nowy przyrzad nie znaczy ze jest on lepszy od dawno sprawdzonych metod
z jednym chyba kazdy sie zgodzi - odkad umarl Ferdek firma petzl strasznie zeszla na psy -produkuja taka popeline ze wole ruskieo shunta i petzlowska ale stara malpe crolla o roleczke

Idź do strony:  <--123456-->
Bieżąca strona:3 z 6


Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
This forum powered by Phorum.

rss