Wszystko sie zgadza Jacoosiu, ale wniosek jest jeden: nic lepszego od shunta (na razie) nie wymyslono, wszyscy sa uczeni autoasekuracji na shuncie i nawet przecietny grotolaz radzi sobie z nim znakomicie. Nigdy nie slyszalem, zeby kiedys zawiodl, czy to na lodzie czy na blocie. Jesli komus za czesto wypada z reki to wie jak go sobie zabezpieczyc. Na wszystko sa sposoby. Jest przystosowany do dwoch zyl wlasnie do zjazdow po wspin. albo autoasekuracji przy wspin. chociaz sprezyna jest za twarda i lina musi byc obciazona. Jest mnostwo zalet, a z wadami mozna sobie poradzic. ASAP ? zobaczymy. Tu jest zdjecie jesli ktos chcialby zobaczyc jak wyglada: [
www.maximumarrestforce.ca]
Stoprolka ? Kazdy wie jak sie na tym jezdzi, zwlaszcza na starych bezalinach, znalem takich
Potem szybko zamieniali na 2x tansza zwykla, albo 4x kaziowa
i wpinali w C. Gadac by mozna dlugo...kazdy ma swoje "patenty". Najlepeiej sprawdzic na zywo. Natomiast moje pytanie brzmi: Czy, ktos uzywal nowego superdrogiego karabinka freino i jak sie sprawuje hamulec. Czy lina nie ma tendencji do wypinania sie z tej agrafki przy dosc mocnym nacisku w dol na sznurek?