Jako ciekawy przyczynek do eksploracji Malej Boki zacytuję co napisałem w BIS 5/86 - klubowym biuletynie Speleoklubu Dąbrowa Górnicza, po naszej, dąbrowskiej, wyprawie w 1981 roku:

"...Jugosłowiańska część plateau Canin jest atrakcyjnym i mało zbadanym rejonem krasowym. Uczestnicy wyprawy znaleźli szereg awenów, kilka z nich zbadali - niestety silne opady atmosferyczne i sztywne terminy działalności górskiej pokrzyżowały plany eksploracyjne grupy. Podczas jedej z ostanich akcji w j. Mala Boka położonej u podnóża plateau przedostano się w rejon kominów biegnących w nieznane partie jaskini. Silny przewiew powietrza i ilość wody wypływająca z otworu po burzy świadczy o dużym systemie jaskiniowym - kolektorzez wód odpływających z plateau.
Znaleźliśmy ciekawy rejon do dalszej eksplorcji i stało się jasne że Mont Canin będzie celem kolejnych wypraw klubowych. Niestety, ze względu na sytuację polityczna w Polsce od roku 81 jugosłowiańscy koledzy nie mogli nam przysłać zaproszenia do działalności w Alpach Julijskich (teren przygraniczny)..."

Dodam, że już nie wróciliśmy na słoweńska stronę Kaninu. Ale ciesze się że przeczucie sprzed ponad 20 lat mnie nie myliło..
Pozdrwiam - Jacooś