wczoraj po dotarciu tej informacji(o dziwo ze strony słowackiej) spotakałem sie z michałem gradzińskim który dokładnie pomógł mi przetłumaczyc newsa.odrazu skontaktowaliśmy sie telefonicznie ze stroną słoweńską .mają nam dostarczyc informacje na temat kto,kiedy itd.
strona słoweńska potwierdziła że faktycznie jaskinie zostały połaczone...czekamy na szczegóły.

co możemy zrobic...stało się,ale jeśli dowiemy sie jaki to klub,osoby są związane z tą przykrą sprawą to napewno wystosujemy tak jak marcin napisał oficjalne pismo oczywiscie wysłane przez KTJ do federacji włoskiej o ustosunkowanie sie do tej sprawy...napewno tak tego nie zostawimy,takie działania powinny byc,ba muszą byc potepione w środowisku jaskiniowym
czekamy na konkretne dane...i oczywiscie na forach i stronach internetowych ukarze sie opis tej paskudnej historii...
nam zostanie niestety żal...i niesmak,ale cóż w końcu mamy świadomośc że w dzieki naszej "pracy jaskiniowej"powstał nowy system ,że to my odkryliśmy, pokonaliśmy głowne trudnosci , wyeksplorowaliśmy bc4 na -700 w rejon m.boki.pozostanie niedosyt że kropke nad postawiła inna ekipa w tak perfidny sposób...że może jeden dwa dni pogody na wyprawie w sierpniu pozwoliło by nam połączyc sie...
no coż ...co by było gdyby...stało sie i już. każdy z uczetników wypraw w kanin przeżywał swoje piękne momenty podczas eksploracji,tego nam nie odbiorą...w końcu robiliśmy to dla przyjemnosci,pasji...

pozdrawiam
pablo