Włosi są jak najbardziej cywilizowanym krajem Europy. Mam we Włoszech przyjaciół - grotołazów, to uczciwi i porządni ludzie. I nic nie zawinili, że znalazła się tam jakaś nieuczciwa grupa. W Polsce też zdarzały się przypadki podpierniczania problemów. I to nie powód aby obrażać wszystkich Polaków.
Wracając do sprawy bc-4. Myślę, że powinniśmy napisać jakiś list do włoskiej federacji oraz opisać sprawę na zagranicznych forach. bo to bardzo nieładna historia.
Rozumiem, że nie zadośćuczyni to żalu chłopaków z STJ, którym w końcu "puściło". Przecież wszyscy widzieli ile radości przyniosła dotychczasowa eksploracja Qbowi czy Pablowi. Jednak takie przypadki trzeba wyjaśniać i - w przypadku potwierdzenia - piętnować.
Swoją drogą myślę, że cała historia bierze się z jakiegoś niewyjaśnionego pędu do rekordu. Historia awanury wokół Woroniej, Cienia Księżyca czy Cehi2 budzi we mnie duży niesmak. Dla mnie najważniejsze na wyprawach jest to, żeby podziałać sobie w fajnym gronie... Dziwię się tym Włochom.
Czy wiecie z jakiego klubu wywodzą się ci Włosi?