Re: JASKINIE
Data: 11 Oct 2012 - 09:00:43
Hej Kuba,
Dla mnie już sama forma pisania listów w takiej sprawie wiele wyjaśnia. Nie można wziąć telefonu i zadzwonić, pogadać? Jesteśmy na tyle małym środowiskiem, że i tak każdy zna każdego. Szczególnie jeśli ma kilkadziesiąt lat stażu. Według mnie to frustracja jakiegoś pana, który przechodzi przez smugę cienia i mitologizuje przeszłość. Robisz zajebistą robotę z redakcją i chwała wam za to, że ciągniecie "Jaskinie". Wiem, że jakbyście mieli jakiś ciekawy tekst, to z przyjemnością byście go opublikowali.
Natomiast inna sprawa, że "prasa umiera". Inne formy komunikacji przejmują funkcje magazynów. Więcej osób obejrzy zdjęcia wrzucone na "fejsa" niż opublikowane w jaskiniach. Wymuszenie na kierownikach wypraw pisania sprawozdań pod karą odebrania dofinansowań przyczyniło się do wzrostu relacji, ale zamieniło je (w większości wypadków) w nudne wypracowania. Trudno się obrażać na rzeczywistość.
Piszesz, że daleko ci do samozadowolenia. Według mnie trudno w takich warunkach zrobić coś więcej. Widzę, że próbujecie (blog, konkurs "moje jaskinie"). Jeżeli mógłbym coś zaproponować, to zróbcie jakąś sondę na temat ważnych tekstów, które ukazały się w "Jaskiniach". Co ludzie zapamiętali, coś ponadczasowego. Jeżeli są takie artykuły, to spróbujcie w aktywny sposób powyciągać podobne teksty od ludzi.
Kuba, dzięki dla Ciebie i całej redakcji,
powodzenia
m