dyskusje grotołazów
Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajZaloguj
Idź do strony:  <--1234-->
Bieżąca strona:2 z 4
Re: Jaskinie (Olsztyn, Niegowa)
Autor: Boruta (IP zapamiętane)
Data: 18 Feb 2007 - 23:53:40

Studni szpatowców nie polecam na początek.
Ma zbyt kiepską przeszłość, niezbyt intuicyjnie obita do przepinania w poręczy przy zejściu z pochylni, no i batinoxy w kalcycie :/
Piętrową polecam do zwiedzania z kimś, kto ją troche zna (łatwo zabłądzić na dwie godzinki ponad program nawet). Szczególnie za zawaliskową oraz wracając z niej nie skręcając w prawo do prezesa.
Powodzenia

Re: Jaskinie (Olsztyn, Niegowa)
Autor: hkola (IP zapamiętane)
Data: 19 Feb 2007 - 12:52:14

Mam mapę Jura 1:50 tys. EkspressMap, więc możecie tłumaczyć :)

Re: Jaskinie (Olsztyn, Niegowa)
Autor: hkola (IP zapamiętane)
Data: 21 Feb 2007 - 12:22:12

Jak odnaleźć te jaskinie: Piętrowa Szczelina, Kamiennego Gradu, Ks. Borka, Sucha, Głęboka, Sulmowa, Studnia Szpatowców ??

Re: Jaskinie (Olsztyn, Niegowa)
Autor: MichałD (IP zapamiętane)
Data: 21 Feb 2007 - 12:35:30

Jak nie ma ich na w/w mapie to kup inną pewnego wydawnictwa z Krakowa, ew. mogę Cię zaprowadzić za rączkę :P

Dopisek
żeby nie było że się nabijam - jedyny problem może być ze zlokalizowaniem otworu J. Ks. Borka, ale było już o tym na forum. Do pozostałych prowadzą bardzo wyraźne drogi/ścieżki, a na mapach Compassu (nawet 1:50 000) lokalizacja otworów jest w pełni czytelna.

---
pozdrawiam
Michał
[www.JuraPolska.com] & [www.ForumJurajskie.pl]



Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2007-02-21 12:40 przez MichałD.

Re: Jaskinie (Olsztyn, Niegowa)
Autor: hkola (IP zapamiętane)
Data: 21 Feb 2007 - 13:38:17

Na mapie są zaznaczone otwory, tylko myślałem, że żeby znaleść jaskinię będę musiał przeczesywać hektar lasu.
Ale jak prowadzą ścieżki to trafie. Dzięki za odpowiedź.

Re: Jaskinie (Olsztyn, Niegowa)
Autor: justbiel (IP zapamiętane)
Data: 21 Feb 2007 - 23:19:28

W skrócie:

Piętrowa szczelina:
Dochodzisz asfaltem do miejsca gdzie na mapie masz na górce tą jaskinie. Odbijasz i idziesz prostopadle do drogi wyraźną ścieżką pod górę w stronę skałek grzbietowych. Nieopodal (w 3/4) szczytu poniżej skałek będzie w ziemi i podłożu skalnym dziura i wydeptany "placyk"
Jaskinia jest ospitowana, zalecam trawers zapieraczką a potem prożkiem do końca szczeliny i zjazd po blokach na dno. Pierwsze spity w pomieszczeniu pod wejściem. Tam można ukryć plecaki.

Kamiennego gradu:
Leży kilkadziesiąt metrów niżej niż piętrowa i od drogi którą podchodziłeś należało by odbić. Patrząc od piętrowej na drogę to schodząc w dół trzeba odbić po skosie w lewo.
Z daleka wyraźny lej i wydeptany placyk ziemi.
Otwór ciasny na wejściu i studnia lekko sypiąca kamieniami.

Z doświadczenia wiem że przy 2-3 osobach te dwie jaskinie to max na początek. Braknie czasu na resztę ale podaje dalej gdyby coś.

Księdza Borka:
Znajdź czerwony szlak na tyłach wzgórza.
Kierując sie szlakiem czerwonym (na jurze szlaki zmieniają swój przebieg kilka razy w roku z tego co zauważyłem) idziesz w kierunku niegowej. Po około kilkuset metrach dochodzisz do wyraźnej ścieżki (lub nawet drogi leśnej), odbijasz w prawo na tą drogę i po około 100 (może trochę dalej ?) metrach po lewej stronie będzie poletko malin (zimą sterczących patyków). trzeba zejść z drogi w lewo przejść przez nie (niewielka ścieżka). Droga o której przed chwilą pisałem idzie od asfaltu z dołu więc można zacząć od szukania tej jaskini i iść tą drogą aż do skrzyżowania ze szlakiem a potem wg opisu wyżej.
Po przejściu przez maliny niewielka ścieżynka powinna po około 200 metrach wyprowadzić pod otwór jaskini.
Szczelinka w ziemi. 50-100 metrów dalej w kierunku Niegowej jest Gliwicka Studnia. Ładnie myta okrągła pionowa studnia ponad 20 metrów. Na tym sie kończy, nie ma po co wjeżdżać bo źle się wyłazi. Obok niewielka 0,5 metrowa skałka. Studnia to dobry punkt orientacyjny że jest sie za daleko.

Sucha.
Od zamku w Mirowie idziesz w kierunku zamku Bobolice ale nie grzbietem tylko schodzisz na lewe zbocze i idziesz u podnóża skał. Po prawie kilometrze w ścianie zobaczysz duże schronisko a Sucha będzie kilkanaście metrów po lewej. Otwór w ścianie + u podnóża+ na prożku dalej.
Trochę się pomęczysz ale tak łatwiej pierwszy raz dojść niż zajść wygodnie grzbietem za daleko i potem błądzić.
2 Ciekawe zamki - KONIECZNIE ZOBACZ

Głęboka
Wg mapy na końcu kamieniołomu, wygodna droga, można wjechać ciężarówką pod otwór.

Jaskinia Żabia - nie pytałeś a fajniejsza niż Sulmowa:
Od dużego asfaltowego parkingu z wiatą (po drugiej stronie drogi idąc od Głębokiej)- idziesz ścieżką za wiatą, kawałek po prostym a potem tak jak wiją sie ścieżki stromo pod górkę. Jak dojdziesz do skrajnych skał to obok duża szeroka studnia. Bardzo brudzi błoto.

Sulmowa:

Najlepiej przejść wzdłuż skał Biblioteki aż na koniec. Tam na skraju lasu będzie szła droga w stronę asfaltu. Po kilkudziesięciu metrach po lewej trzeba wejść w las i po około 20-50 metrach będzie wielki kamienisty lej a na jego dnie wąskie wejście do reszty Sulmowej (wg mnie to nieciekawa jaskinka i zawsze coś tam śmierdzi). Końcówka to 6 metrów studni w pionie. Lina przyda się, sprzęt niekoniecznie.

Szpatowców
Wracając do drogi przy polanie i patrząc na górę zborów czyli w kierunku asfaltu to Studnia szpatowców znajduje się na godzinie 14. Trzeba przejść na drugą stronę polany (pola) i pod skałkami będzie wielki otwór jaskini.
UWAGA: Pochylnie bardzo śliska i czym głębiej tym stromiej. Zalecałbym nie zaglądać :( Niejeden się tam ubił.
Jak masz dłuższą linę to lepiej rzucić ją z drzewa gdzieś przy studni. na końcu są spity ale uważałbym też na nie bo to kalcyt. Na końcu pochylni za prożkiem będą 2 studnie. Lepiej jechać tą drugą (na końcu korytarza). Przynajmniej kamcory nie sypią się z całej pochylni na głowę.
50 merów jak mi się wydaje było na styk od drzew.
po drugiej stronie skały z otworem Jest mała jaskinia szpatowców.

Ufff. Elaborat.




Re: Jaskinie (Olsztyn, Niegowa)
Autor: hkola (IP zapamiętane)
Data: 22 Feb 2007 - 02:18:54

Wielkie dzięki. Z takim opisem muszę trafić.
Jadę na kilka dni. Chciałbym kilka odwiedzić. W marcu (po połowie) będą jakieś problemy z poważniejszym zalewaniem którejś z jaskiń podczas deszczu ??

Mam statyka 50 m. (chyba - nie mierzyłem ale ostatnio to się różne cyry z tym dzieją) i prusiki.
Potrzebne jest ze sprzętu coś dodatkowego (poza oczywiście taśmami, karabinkami, przyrządami zjazdowymi) ??

Na ten opisywany trawers zapieraczką - rozumiem że potrzebne expresy i dynamik ??

Re: Jaskinie (Olsztyn, Niegowa)
Autor: hkola (IP zapamiętane)
Data: 22 Feb 2007 - 02:26:32

:)
A co do trafienia do Księdza Borka (wg. archiwum old.forum.speleo.pl) to rozumiem, że muszę szukać Studni Gliwickiej i łatwo znajdę Borka :)

To oczywiście żart, już nie pytam się o Borka, to co napisał justbiel powinno wystarczyć. :)



Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2007-02-22 02:28 przez hkola.

Re: Jaskinie (Olsztyn, Niegowa)
Autor: justbiel (IP zapamiętane)
Data: 22 Feb 2007 - 08:07:47

Na jurze tylko są ze 3 jaskinie gdzie wiosna może wpłynąć na dostęp. Ten rejon bezpieczny.
Do zjazdu oczywiście ósemka wystarczy ale jak masz rolkę to polecam, zdecydowanie bezpieczniej i wszystko pod kontrolą.
Do wychodzenia prusiki ? chmmmm.....

Jeżeli jesteś mistrzem prusików i robisz je od ręki to może i by wystarczyły ale jak pisałeś nie masz doświadczenia w jaskiniach więc przy zaplanowanych obiektach zdecydowanie zasugerowałbym połanietę i krola.
Jak jesteś wyziębiony, lina mokra lub zabłocona, ściany uniemożliwiające wspinanie to naprawdę trudno czasem wyleźć.
Jeżeli nie masz to można pożyczyć od znajomego lub zakupić (sprzęt sie prawie nie zużywa przy niewielkim chodzeniu), przykładowe linki z ceną:

[allegro.pl]
[allegro.pl]

Jeżeli nie masz doświadczenia z tym sprzętem, wypinanie i wpinanie, przepinki w trakcie zejścia to sugerowałbym poćwiczyć i to kilka razy na jakimś niskim odludnym wiadukcie w twoim mieście.
Nie wiem jaki poziom doświadczenia górskiego prezentujesz ale przemyślałbym tu jaskinię szpatowców. Tu naprawdę nie ma miejsca na naukę.

Jeżeli jedziesz na kilka dni to najlepiej zacząć od czegoś łatwego np. Głęboka, Żabia, Sulmowa. Szpatowców odpuścić.
Potem przenieść się na północ do Suchej a stamtąd jak czasu zostanie to po kolei: Ks. Borka, Piętrowa, Kamiennego gradu. Z czego w Piętrowej łatwo się zgubić i jak wyżej pisałem dla ułatwienia można przetrawersować szczelinę za wejściem (aby nie zjeżdżać w pionie w zaciskającej sie wąskiej szczelinie) ale na końcu trawersu do zjazdu potrzebna będzie plakietka. Jak założysz poręczówkę reszta będzie mieć łatwiej. Dobrym rozwiązaniem było by zabranie ze 2-3 sztuk plakietek i kluczyka ze sobą. Spity zazwyczaj są dość porządnie obite ale dla pewności sugeruje zakładać po 2 naraz + węzeł motylek (zajączek w innej gwarze).

Czy posiadasz jakieś dokładne mapy jaskiń bo od tego wypadało by zacząć ?
Co do piętrowej to bezwzględnie konieczne.

ta mapa [www.sktj.pl] nie za wiele pomoże.
Jak interesuje cię Jura to bezwzględnie musisz przejrzeć pozycję :
Jaskinie Wyżyny Krakowsko Wieluńskiej - Szelerewicz, Górny
Większe biblioteki powinny mieć to na składzie.

lub na aukcjach ale bardzo rzadko sie pojawia:

[www.allegro.pl]

Cena np. tej książki sprzedawanej przy jaskini Łokietka w Ojcowie wynosiła kilka lat temu 80 zł ale tam troszkę przesadzili. Od dawien dawna brak wznowienia ze względu na duże braki no i sporadycznie do kupienia raczej w rejonach południowych.

Dopisek:
Na trawers z zapieraczką wystarczy lina statyk 50 m. + 2 plakietki. Dynamika w jaskinie nie używa sie bo:
Jest zbyt elastyczny i przy wchodzeniu doprowadza to do szłu
Jaskinia to mikrokawałki gliny, kamieni, żwiru itp.- lina będzie totalnie wyświniona a część tego syfu może dostawać sie do rdzenia liny i sam rozumiesz co może się stać. oczywiście nie po jednym i dziesięciu razach ale o liny wspinaczkowe trzeba dbać i nie używać raczej do jaskiń. Trawers jest dość prosty bo najpierw trzeba w poziomie przejść kilka merów zapieraczką (nie wiem czy to kiedyś robiłeś) a potem idziesz po małej półeczce i na końcu znowu zapieraczką. Przywiazanie do liny da ci tylko taką psychiczną asekurację bo gdybyś poleciał to i tak się pobijasz na wahadle. Tam jest dość ciasno więc nie powinno być źle.
ekspresy można zostawić. Wystarczą taśmy i karabinki. najlepiej więcej taśm bo wtedy masz komfort zabezpieczania sie w kilku miejscach.



Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2007-02-22 08:14 przez justbiel.

Re: Jaskinie (Olsztyn, Niegowa)
Autor: a_sia (IP zapamiętane)
Data: 23 Feb 2007 - 10:36:10

Ad. "hkola"

Można też dotrzeć do jednego z klubów "jaskiniowych" PZA i wybrać się z ludźmi, którzy doprowadzą i pomogą w zwiedzaniu.

Asia

Idź do strony:  <--1234-->
Bieżąca strona:2 z 4


Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
This forum powered by Phorum.

rss