Witam wszystkich
Jestem początkującym grotołazem. Doradzcie Mi, jakie jaskinie warto odwiedzić w Jurze Połnocnej (najlepiej okolice Olsztyna i Niegowy).
Kryteria wyboru to: ogólno-dostępne, nie za małe (długość), bez zbytnio wąskich korytarzy, ładna szata naciekowa.
Jestem taternikiem (naziemnym oczywiście), więc techniki linowe są mi dobrze znane, dlatego fajnie by było by to była jaskinia pionowa.
Bycie taternikiem nauczyło Mnie etyki i szacunku dla przyrody, więc nie ma mowy bym zostawił śmietka czy zniszczył naciek. Spokojne wasze głowy.

Co oznaczają zaciski ZI, ZII i ZIII. Jaka jest ich orientacyjna średnica ??

Jeśli w czymś się wykazałem nietaktem to przepraszam wszystkich szanownych grotołazów.

Jako początkującemu radziłbym mimo wszystko z dystansem podchodzić do najgłębszych i trudnych technicznie jaskiń. Niejeden doświadczony grotołaz już sie na tym przejechał. Ale skoro masz doświadczenie ze sprzętem więc połowa problemów z głowy. Mimo wszystko radzę najpierw wybadać to środowisko na mniejszych obiektach i dopiero z czasem atakować te większe:

Kilka ciekawych przykładów TAK i NIE

Niegowa:

-Księdza Borka - trudna do znalezienia, więc radzę na początek odpuścić
-Piętrowa Szczelina - dla wygody zjazdu trzeba trawersować 10 metrów szczeliny w górnej jej części, trochę krucho, konieczna mapka, fajna dziura ale może nie na pierwszą jaskinię bo się można trochę zmęczyć wychodząc.
-Sucha (Mirów) (lina w końcówce dla asekuracji)

Olsztyn okolice:
W zielonej Górze - pozioma z fajnymi kolumnami
Towarna i Dzwonnica - pozioma
Cabanowa - pozioma do czołgania


Olszty - Góry Sokole: (rezerwat przyrody - wymagane zezwolenie na legalne zwiedzanie, czytaj sąsiedni post)

koralowa - najpopularniejsza i ulubiona dla większości jaskinia na Jurze z liną.
Urwista - mało ciekawa, jedynie fajna studnia zjazdowa w postaci wielkiej dziury
Olsztyńska i Wszystkich Świętych (radzę robić raczej osobno jak nie chcesz się cisnąć, druga z liną)

Studnisko - zdecydowanie wymaga sprzętu do wchodzenia - około 30 metrów wolnego zjazdu, najczęściej odwiedzana jaskinia przez JOPR

Więcej nim się wybierzesz koniecznie (!!!) poczytaj sobie na stronie opisy:

[www.sktj.pl]

Zaciski są względne: Ja nie należę do zbyt chudych i zazwyczaj byłem puszczany w zacisk jako pierwszy bo gdy ja przejdę to reszta napewno:
ZI- do pokonanie przy odrobinie sprytu przez większość osób ale jak nigdy nie cisnąłeś się w jaskini to nawet ten zacisk może spowodować panikę jak się trochę przyklinujesz
ZII - w większości dla chudych, radzę omijać przy braku wprawy
ZIII - skrajnie trudny w większości przypadków, wyłącznie chude i sprawne technicznie osoby (UNIKAĆ !!!)


i oczywiście parę ciekawych rzeczy w tym opisy zacisków i propozycje wycieczek, parę rad na temat jaskiń jury

[www.sktj.pl]

justbiel Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> > Urwista - mało ciekawa, jedynie fajna studnia
> zjazdowa w postaci wielkiej dziury

Dla mnie osobiście Urwista to jedna z ciekawszych jaskiń Jury -
już sam widok otworu przyprawia o zawrót głowy
a dla koneserów to to słynne wyjście z dna pochylnia i
eksplonowanym trawersem - miodzik !
"Ostatnio" też pusciło trochę w rejonie dna i partie zawaliskowe.

Jak napisałem fajna studnia
Sam wchodziłem tym trawersem - nieźle się napociłem w części z piachem. Więcej nie będę próbował. Dolne partie jak dla mnie za niskie.

Wielkie dzięki za odpowiedzi
Wstępnie wybrałem propozycje stąd, czyli Mirów-Podlesice (Piętrowa Szczelina, Kamiennego Gradu, Ks. Borka, Sucha, Głęboka, Sulmowa, Studnia Szpatowców).
Jak do nich dojść ??
Jak częste są historie, że komuś skradziono line i nie mógł wyjść ??

A posiadasz jakąś dobrą szczegółową i aktualną mapę jury np. Compas - z tym zdecydowanie będzie łatwiej cokolwiek wyjaśniać

Mapa - nie posiadam. Chyba że taka.
Dodatkowo przewodniki wspinaczkowe po Jurze.

Kup sobie w Empiku lub sklepie turystycznym porządną mapę z zaznaczonymi dziurami bo bez tego na Jurę ani rusz.

Spoko kupie. Do tej pory w Jurze wspinać się bez mapy Jury dałem radę.

Tyle że skałkę widać z kilometra a dziurę w ziemi czasem trudno zobaczyć stojąc koło niej