17 kN pewnie by wystarczyło (przyjmuje się, że w skrajnych warunkach na przelot zadziała max. 20 kN), bo i tak większość przelotów takiej siły by nie wytrzymała. Byłem kiedyś w laboratorium UIAA. Ludzie tam pracujący wspominali, że stosunkowo często wspinacze sygnalizują im problem pękających w czasie odpadnięcia karabinków w ekspresach. zidentyfikowano cztery problemy:
- nieosiowe działanie karabinków
- działanie karabinków na krawędziach
- efekt bata (samoczynne otwieranie się zamka pod wpływem wibracji spowodowanych przesuwaniem się liny
- zbyt SZEROKIE taśmy w ekspresach - chodzi o to, że siła zaczyna działać wpoprzek u podstawy karabinka.
jeśli chodzi o taśmy, to nie ma problemu niskiej wytrzymałości. jest za to problem trudnej kontroli jej stanu. jestem przekonany, że większości grotołazów zdarzyła się sytuacja, kiedy taśma trzasnęła - przy flaszencugu, przy stopce, przy naciąganiu tyrolki. pęknięcie następuje w sposób nieoczekiwany. dlatego SSF dopuszcza do łącznia punktów na stanowiskach wyłącznie pętle z liny.
Jeżeli lina jest w takim stanie, że miałaby pęknąć, bez problemu ją zidentyfikujemy po uszkodzeniach koszulki czy rdzenia. starej taśmy, szczególnie pod ziemią, nie możemy być nigdy pewni.