sprytny Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A jak często powinien wbijać nowe - chyba to
> prowokacja


No nie wiem czy wiesz ale po paru latach [w wapieniach po ok.5] spity się zużywają!!!
A w piaskowcu mogą się zużywać jeszcze szybciej!! Jest to związane z rozprężeniami działającymi na skałę.

Napisałem że to prowokacja A to powinna być odpowiedź na poprzedni post ale jakoś nie zareagowałeś

grota Napisał(a):
> No nie wiem czy wiesz ale po paru latach spity
> się zużywają!!!
> A w piaskowcu mogą się zużywać jeszcze szybciej!!
> Jest to związane z rozprężeniami działającymi na
> skałę.
>


Wyjaśnij proszę co u ciebie oznacza "zużywają" zwłaszcza w połączeniu z tym dość krótkim terminem parę lat! Skąd takie rewelacje?

Przynajmniej tak nam na kursie tłumaczyli że spity działają dobrze w wapieniu ok 5lat.
Nie mam pojęcia na jakiej podstawie to ustalili ale na pewno były prowadzone szczegółowe badania i tak stwierdzono.
Ja nie zamierzam się spierać czy po 4 czy 6 latach spit się zużywa i tak wiadomo że zrobisz jak ci się uzna.
A co do terminu "zużywania" to ja to rozumiem tak że mogą po tych x-latach powstać mikro pęknięcia w związku z naprężęniami działającymi na skałę i taki spit może po prostu pod większym obciążeniem nie wytrzymać!
A jak już wspominałem piaskowiec jest mniej wytrzymały w związku z tym jego "zużycie" może być szybsze niż w skale wapiennej.

PS:Proszę nie pomyśleć sobie że jestem dystrybutorem spitów i nakłaniam do ich częstego wymieniania mając z tego zyski!!!

Z tymi pięcioma latami to bzdura - i nie ma co pisać z wykrzyknikiem że spit pod obciążeniem wypaść. To oczywiste, że może wypaść. NAwet zaraz po wbiciu. Jeżeli jeszcze żaden spit się pod tobą nie urwał, to znaczy że mało chodzisz po jaskiniach. Albo po batinoxach

Spit z wiekiem staje się bezużyteczny, ale nie na skutek jakichś mitycznych mikropęknięć, tylko skorodowanego gwintu.

Rzadnych szczegółowych badań spitów osadzanych w jaskiniach nie przeprowadzano. Spit jest zwykłą budowlaną kotwą rozporową do betonu, którą kiedyś sprytni francuscy grotołazi z Valencji zwędzili z pracy. To, że używamy ją w jaskiniach wynka z tego, że się sprawdziła - przy pewnych opgraniczeniach. Te ograniczenia to przede wszystkim rozsądek - dublowanie punktów i nie osadzanie w skale kruchej.

Co do konkretnych rozwiązań w piaskowcu - przeczytaj jeszcze raz post kempka. Tam wszystko jest kompetentnie wyjaśnione. W końcu budowlaniec

Amen

mgala Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jeżeli jeszcze żaden spit się pod tobą
> nie urwał, to znaczy że mało chodzisz po
> jaskiniach.

Albo dobrze je osadzasz :P

> Albo dobrze je osadzasz

i wszyscy którzy byli w jaskini przed tobą.

ale na twoim miejscu rufio nie miał bym takiego bezgranicznego zaufania do swoich punktów

kiedyś się zdziwisz

mgala Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> ale na twoim miejscu rufio nie miał bym takiego
> bezgranicznego zaufania do swoich punktów
>

Dla tego wlasnie chodzi sie po jaskiniach przynajmniej w 2 osoby. Jedna spituje, druga testuje