skórzanych nie polecam, bo gniją.
do suchych jaskiń można spróbować "wampirków"
generalnie jesli chodzi o manewry sprzętowe, to lepiej sprawują się rękawice gumowe na osnowie płóciennej - są bardziej zwarte, nie wkręcają się tak łatwo w sprzęt.
Staszek sam oczywiście nie produkuje rękawic.
najbardziej popularne są dwa rodzaje rękawic. tzw. marbachy (bo sprzedawane jako rękawice jaskiniowe w byłym sklepie pana Marbacha, Expe). mają długie mankiety, są wygodne. niestety stosunkowo szybko się wycierają, no i kosztują tak z 50 zł.
można je ponoć kupić gdzieś w polsce w hurtowych ilościach - koledzy z kktj ponoć sprowadzali.
najłatwiej dostępne są rekąwice francuskiej firmy mapa - do kupienia w sklepach bhp. w wawie wytrenowaliśmy sprzedawców tak, że już wiedzą jakie rękawice dla grotołazów
trwałe, na płótnie, dobrze dopasowane (wiele rozmiarów) ok. 35 zł. niestety mają krótkie mankiety.
ponieważ mapa ma wiele rodzajów, polecam dwa najmocniejsze - pomarańczowe i niebieskie z błękitnym mankietem. dla tych co nie lubią materiału w środku polecić można zielone.
pozdr
mgala