u Staszka Kotarby są trzy rodzaje kombinezonów:
- dakronowe - szybko odparowujesz
- pcv - nieprzemakalne, ale nie odparujesz potu. materiał gruby, sztywny - zbroja. ale bardziej wytrzymały niż
- poliuretan - też nieprzepuszczający wody w żadną stronę. ale cieńszy, więc wygodniejszy do chodzenia.
co do prania - Aneta, nie zgadzam się z tobą. sprzęt po każdym użyciu trzeba prać. inaczej drobinki piasku pomiędzy włóknami wycierają je.
co do wyboru materiału, to kwestia jest prosta - trzeba mieć oba
.jeżeli nie działasz w jaskiniach mokrych, gdzie woda się leje, to lepiej wybierz dakron.
co do producenta - ja też używam Staszka. generalnie problemem naszych producentów jest:
- materiał - w zależności od partii badzo potrafi się różnić wytrzymałością.
- szwy - nie są impregnowane, więc nawet jeżeli materiał wytrzyma (np pcv jest na ogół bardzo mocne) to szwy przecierają się często już na pierwszej akcji. trochę lepiej znosi to dakron - ponieważ materiał jest bardziej "mięsisty", to szwy "chowają" się w materiale.
- krój - szwy poprowadzone są w newralgicznych, narażonych na przecieranie miejscach - np. przez środek pleców.
dlaczego? ano bo mało osób w Polsce wydało by 2x większą kasę na kombiezon.
petzla poliuretanowego nie polecam, materiał poprzecierał mi się na jednej wyprawie. co prawda ja i tak niszczę 2 kombinezony na rok - poruszam się po jaskiniach mało delikatnie.
ostatnio używam kombinezonu mtde. [
www.mtde.net] też jest drogi, ale bardziej wytrzymały od petzla. no i ma super krój. tylko czy jest na to rynek żeby sprowadzać to do Polski?
pozdr
mgala