Heniu, alez ja place regularnie oplacajac ZUS i podatki...

heniek Ty jestes jakis inny jak UFOK heheh serio, jak Ci sie cos stanie to zycze Ci zebys zostal sam i zdechl albo co nie jestem katolikiem i nie pomagam blizniemu jestem samolubem i oszolomem ale nie lubie takich UFOKOW

Z Henrykiem zgadzam się co do jednego.
Rzeczywiście, trąbienie we wszystkich mediach o wypadkach jaskiniowców, taterników i innych tego typu ryzykantów jest irytujące.

Oczywisty jest dramat ludzi związnych z ofiarami, to zrozumiałe.
Ale np. tylko na drogach ginie w Polsce KAŻDEGO DNIA kilkanaście osób. Często ludzi, którzy w żaden sposób nie "prowokowali losu", nie ryzykowali.
A jeżeli ktoś zajmuje się taką zabawą jak speleologia to jako człowiek dorosły decyduje się na to i podejmuje świadomie ryzyko.

Oczywiście media to potwór, który musi mieć swoją pożywkę, więc to raczej do mediów piję ...

Widzę że się rozruszało. Kolega henio spełnia funkcję starosty z forum wspinanie.pl no moze niezupelnie, bo z ty drugim to się częściej zgadzam.
Ciągnijmy tą dyskusję dalej, zastanawiając się przed sobą samym czemu służy nasza pasja, poza realizacją obsesji z czasów piaskownicy. Powtarzam swoją tezę - nasza działalność służy przede wszystkim nauce. To co robimy pod ziemią to przede wszystkim badania podstawowe służące innym dyscyplinom. Nasi koledzy, którzy zginęli w tatrach w lawinie i których pamięć bezczelnie szargasz zajmowali się badaniem nowego systemu jaskiniowego. Anka spędziła kilka lat opracowując dokumentację innych jaskiń tego rejonu. Czy nauka która nie przkłada się na bezpośrednie korzyści finansowe nie ma sensu? Czy gdyby w Ameryce nie powstała najsilniejsza gospodarka świata to wyprawa Kolumba byłaby bezsensowna?

No dobrze. Przeczytałam ta rozhulana dyskusje i mam pytanie do Henia: a czym Ty sie wlasciwie fascynujesz??? Co robisz w zyciu??? Jakie masz pasje?(poza internetem , bo to oczywiste...) Bo my tu wlasciwie wszyscy - ktorzy tu piszemy, najwyrazniej jestesmy "gorscy" i otwarci na roznorodne opinie o tym , co lubimy robic i na tematy ogolnie z tym powiazane. Wiec jak z Toba?

a taki normalny człowiek który woli sie poczołgać w jaskiniach, a nie jak będzie wracał do domu z baru.

a co jest z sensem?siedzenie na tylku i ogladanie telewizji?Denerwujace jest to ze ktos o czyms nie wie i sie wypowiada na jakis temat.Nie chodziles po jaskiniach to sie nie wypowiadaj,to czasami jest wiecej warte niz cale nasze zasrane zycie...

A kto tu mówił, że my jesteśmy normalni? Swoją drogą poczytaj sobie o Epimenidesie. Zastanowi Cię pewnie jak można spędzić tyle lat nie opuszczając jaskini i jeszcze na dodatek być wielkim mędrcem.

Dziwie sie, ze w ogole podejmujecie dyskusje na tak zenujace zarzuty wynikajace z czyjejs kompletnej niewiedzy i ignorancji. Idzie wiosna - eksploracji czas radosny!

Byłem w zimnej, byłem w mylnej,
W marmurowej i w kasprowej

Byłem w jasnej, byłem w ciasnej,
W przeziorowej i w lodowej,

Wszystko c...uj!
O ja wam mówię, wszystko c...uj!

I w wiślanej i w sodlanej,
W szkieletowej, mysiarowej,

I w piętrowej i w berkowej,
W małatowej, cabanowej,

Wszystko c...uj!
O ja wam mówię, ja wam mówię ............. !!!