dyskusje grotołazów
Re: Sprostowanie
Autor: Krzysztof Makowski (---.devs.futuro.pl)
Data: 13 Jul 2005 - 13:58:16

Kasiu, dziękuję Ci za garść prawdziwej, ciepłej, spokojnej refleksji.
Mogę odpowiadać wyłącznie za swoje postępowanie i przysięgam (tak, dokładnie!), że nie kieruję się wściekłością a jedynie konsekwencją, z jaką robię wszystko, co robię. Szczególnie w sprawach tak bezbronnych, jak społeczne.
Nie przepadam za Marcinem (o czy on wie), ale:
- Możemy (Ty i ja) o tym rozmawiać wyłącznie prywatnie (makosia@po.onet.pl), poza forum publicznym;
- potrafiłem przechodzić nad tym do porządku dziennego i zaprosić go do współpracy (na sugestię P. Kulbickiego) przy ogólnopolskim szkoleniu z kartowania, jakie organizowałem na prośbę KTJ. Mimo znaczących różnic poglądów na sprawy dydaktyczne i tu potrafiłem zdobyć się na kompromisy.
Agnieszkę Gajewską przez wiele, wiele lat (znamy się jej lat „nastoletnich”) darzyłem szczerym uczuciem przyjaźni. Mnóstwo razy, nawet na jej nocnych dyżurach dyskutowaliśmy o klubie, ruchu jaskiniowym i takich wartościach jak etyka, które rzadko są przez Was dziś dostrzegane a przy paru tragicznych zdarzeniach w ostatnich latach znalazły się wręcz na krawędzi.
Wiele razy Agnieszka pomagała mi rzetelnym przekazem informacji i osobistym kontaktem w krytycznych sytuacjach zdrowotnych mojego ojca, hospitalizowanego na innym oddziale w jej miejscu pracy. Nie zamierzam tego zapomnieć.
Wyraźnie we wszystkim oddzielam rzeczy społeczne od innych i tylko o tych pierwszych publicznie rozmawiamy.
Oczywiste jest, działania represyjne SW wobec mnie nie budują klimatu rozmowy o jaką Ci chodzi. Szczególnie, kiedy po przekazie bolesnych dla niektórych osób faktów pojawiają się działania nacechowane złą wolą i wściekłością jak „honorowa” uchwała Walnego SW.
Kasiu, cytowanie punktu statutu, że Walne nadaje i odbiera zaszczyty to tylko ćwierć prawdy. Statut to tylko ramy. Treść zazwyczaj jest w regulaminach. Poczytaj sobie np. Regulamin postępowania przed Sądem Koleżeńskim SW – podstawową jednostką do wyrokowania w takich sprawach.
Ani statut ani regulamin nie mogą być sprzeczne z np. Konstytucją RP a prawo do obrony przysługuje w tym kraju nawet mordercom czy pedofilom. Czy dorosły człowiek, członek SW ma świadomość tak podstawowych rzeczy? Czy trzeba mu to wytłumaczyć w sądzie powszechnym? To nie jest Kasiu groźba. To normalna procedura prawna, którą w obronie własnego honoru uruchamiam.
Jeżeli by ( !!! ) kierowała mną wściekłość, to po zamknięciu sprawy pierwszej mogę otworzyć drugą: cywilny proces przeciwko klubowi o ochronę dóbr, co w demokratycznych społeczeństwach też jest standardem. Wiesz, honor u facetów to poważna sprawa.
Jeżeli spojrzysz na to bezstronnie: przecież można było o tych trudnych rzeczach podyskutować na posiedzeniu Komisji Rewizyjnej w któryś kwietniowy czy majowy weekend np. Niestety, dopiero z wczorajszej przesyłki od Zarządu dowiedziałem się dopiero, że takie posiedzenie było! Co badano czy stwierdzono pojęcia nie mam. Z faktu, że nie byłem o tym fakcie poinformowany mogę wnioskować, że nie zależało nikomu w SW na takiej dyskusji, jaką słusznie proponujesz. Do tego trzeba jednak dwóch stron.
Popatrz na tytuł tego wątku: uważasz, że na klubowej stronie która jest publikacją publiczną (podlega prawu prasowemu) wolno kogoś potraktować w taki sposób i odmówić prawa do sprostowania? W SW dalej obowiązuje linia frontu. Nie przeciwnik ale wróg.
Nasze spotkanie na Jurze było piękne. Właśnie tym, o czy piszesz. Spotkaliśmy się tam w imię tego, co nas łączy jako idea. Zapewniam Cię, ze w czasach naszej młodości żarliśmy się o wiele spraw i nie byliśmy zawsze tak przyjaźni dla siebie. Wobec historii takie rzeczy bledną.
Uchwała Walnego SW ustanowiła mnie postacią historyczną: stałem się największym łajdakiem w dziejach 50 lat klubu, jedynym, któremu odebrano zaszczytny, honorowy tytuł. Nie dziw się, że chcę dociec za jaki występek.
Kasiu, ja rozmawiam z młodymi członkami klubu. Gdy tylko mam taką szansę. Spytaj Marhew, Adama czy Przemka, z którymi zdarzyło nam się spędzić wspólnie trochę czasu. Co ciekawe – nasze oceny bohaterów moich wystąpień były ... wyjątkowo zbieżne. Przekonałem się też, jak bardzo filtrowana jest informacja do tej młodzieży przekazywana. To temat na inne spotkanie.
Nie masz racji w swoim ostatnim zdaniu:
- nie da się tego przerwać bez jakiegoś rozstrzygnięcia prawnego bądź powrotu do stanu poprzedniego. Nie wierzę niestety, że klub zdobędzie się na rozsądek i zwoła Nadzwyczajne Walne Zebranie.
- W moim przekonaniu, odejście pewnych postaci z Zarządu klubu i zmiana pokoleniowa w nim to rzecz klubowi dobrze służąca.

Ja też Cię ciepło pozdrawiam

K.




Temat Odsłon Napisane przez Wysłane
Sprostowanie 2224 Krzysztof Makowski 2005-07-09 18:34
     Re: Sprostowanie 890 Rufio 2005-07-10 22:25
     Re: Sprostowanie 911 Jaga Trojan 2005-07-11 20:02
     Re: Sprostowanie 878 B.K. 2005-07-11 23:28
        Re: Sprostowanie 878 Krzysztof Makowski 2005-07-12 08:30
     Re: Sprostowanie 866 kasia 2005-07-13 00:38
        Re: Sprostowanie 849 Krzysztof Makowski 2005-07-13 13:58
           Re: Sprostowanie 858 Mx 2005-07-13 14:22
           Re: Sprostowanie 1204 kasia 2005-07-13 21:51


Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
This forum powered by Phorum.

rss