to chyba próba (kolejnego) ustanowienia nowego rekordu postów w 24 godz.... Nic innego nie przychodzi mi do głowy... O powodach natury medyczno - psychicznej wole nie pisać.... żeby nie wywoływać niepotrzebnej burzy i niezaśmiecać....
Sądze, że wkrótce to zjawisko o nazwie a_sia równie szybko
zniknie z tego forum tak szybko jak się pojawiło.
Stosowne kroki zostały już podjęte.
Pozdrawiam - Maciek
Cha! Knujecie waszmościowie?
Jestem przeziębiona i mam czas pobawić się nowym komputerem. Normalnie brak mi czasu bo studiuję.
Zajrzałam na forum a tam bagienko. Króluje Król Maciuś Pierwszy (Zaśmiecanie) i inni jemu podobni, a każdy o "tysiącu internetowych twarzy". (wielość pseudonimów)
carconosh - masz moje ostrzeżenie. Zachowuj się przyzwoicie bo potraktuję tak jak na to zasłużyłeś.
Pozwalam ci polemizować. Może podyskutujesz trochę na forum, to się okaże jaki poziom sobą reprezentujesz.
Zapraszam do dyskusji na tematy etyczno-moralne dotyczące zwiedzania i ochrony jaskiń wyżyny. Popisz się elokwencją przed damą a nie pokazuj się od swojej ciemnej strony (w slangu młodzieżowym brzmiało by to: "jak burak") chyba, że jesteś słabego ducha albo nie masz o czym pisać?
Nie zmuszam do odpowiedzi. Przeproś i będziemy kwita.
Asia
W międzyczasie gdy odpowiadałam carconosh'owi, pojawił się "królewicz", czuje się zagrożony i zdemaskowany.
Grożą mi??? (Nie ośmieszaj się przed forum)
To forum jest dla wszystkich, chyba, że nie ma demokracji w Polsce a "maciek" ma specjalne uklady z administratorem. (Wierzę iż jest spoza układów)
Każdy kto publikuje musi sie liczyć z krytyką (ja też). Dlatego czasem pytam bardziej doświadczonego ojca (o ile jest w domu) co na dany temat myśli. Uprzedzę pyskaczy: nie o wszystko pytam.
Szanowna Pani Joanno (zakładając, że jest Pani osobą nie tylko pełnoletnią, ale i dojrzałą). Ja nie wiem o czym miałbym z Panią rozmawiać. Moje podejście do etyki jaskiniowej, górskiej, czy też życiowej jest moją prywatną sprawą.
Co do przeprosin - nie bardzo rozumiem.
Co najwyżej podtrzymam swoje zdanie o Pani, i proszę nie prawić mi ani nam tutaj morałów o etyce, kiedy się toleruje wynoszenie kości z jaskini. Tym bardziej, że z racjii wyuczonego zawodu jest mi ten temat dość bliski. A niszczenie stanowisk paleontologigcznych jako elementów dziedzictwa narodowego podlega ściganiu przez odpowiednie służby.
Całkiem możliwe, że gdyby Pani rozpoczęła swoją działalność na tym forum w sposób kulturalny i cywilizowany, bez przylepiania etykietek - moglibyśmy porozmawiać. Ale póki co - nawet nie wiadomo czy wogóle chodzi Pani po jaskiniach, jaką działalnością się Pani zajmuje.... Wiec podtrzymując swoje zdanie z pooczątku posta: ja nie wiem o czym miałbym z Panią rozmawiać.
Pomijam już fakt, że mam trochję poważniejsze sprawy na głowie, niż siedzenie godzinami przed komputerem.
Przypominam jeśli pamięć nie służy: cyt. "O powodach natury medyczno-psychicznej wole nie pisać.."
TO WŁAŚNIE MIAŁAM NA MYŚLI
Ostatni ton dużo lepszy. Rozumiem, że ma pan jakieś obawy i niezbyt wiele do powiedzenia. Obowiązki ...
Ja też od jutra biorę się za inne sprawy, ale na forum będę zaglądała.
No cóż, nie jestem w stanie zając konkretnego stanowiska ale sensowna krytyka czasem jest potrzebna i robi wszystkim dobrze, nawet w takiej formie więc może poczekajmy a nie kneblujmy.