To naprawde duzo roboty ,proponuje wiec zainstalowac Tasmociag ktory konczyc sie bedziie pod oknami tych miejscowych !!!!,w ten sposob po prostu zasypiemy ich wlasnymi smieciami -Na Zdrowie !!!!!!!!!
"Dno i wodorosty", pisze się: NIE WIESZ!
Więc króciutko. To ty wzg3, nie wiesz co piszesz. Twój poziom już się tak obniżył, że możesz sobie podać rękę z "M".
Asia
Ad.artur
Dużo prościej samemu zorganizować takie sprzątanie zamiast wyręczać się innymi.
Ad.justbiel
Jest jeszcze kwestia gospodarza terenu.On odpowiada prawnie za wszystko co jest na jego terenie.
Sami urzędnicy,bez względu na opcję polityczną lubią dużo mówić i pisać niewiele przy tym robiąc.
> Dużo prościej samemu zorganizować takie sprzątanie zamiast wyręczać się innymi.
Harcerze to uwielbiają, nie raz już pomagali w akcjach sprzątania i eksploracji jaskiń. Nazwałbym to więc synergiczną współpracą a nie wykorzystywaniem
Sama byłam harcerką, znam wielu harcerzy (jeszcze znam) lecz nikt spośród tego towarzystwa nie uwielbiał sprzątać. Owszem, są organizowane różne akcje ale pod patronatem ZHP lub ZHR. Jak będzie wyglądało sprzątanie pod patronatem "kilku kolegów" którzy chcą kopać w mało rokującym obiekcie.
A zezwolenie na eksplorację pan M.P ma?
bo jeśli nie, to gospodarz psa z łańcucha spuści i forumowicze-eksploratorzy będą opisywać na forum swoje podarte spodnie w części dolno-tylnej.