Dziś byłem w Krakowie i najbliższej okolicy. Chciałem porobić trochę fotek klasztoru w Tyńcu w zwiazku z tym podjechałem po drugiej stronie Wisły od Kryspinowa do miejscowości Piekary. Tam nad Wisłą były skałki i w pierwszej grupie skałek zauważyłem duży dwumetrowy otwór. Podszedłem tam no i okazało się to całkiem sporą jaskinią: korytarz miał ze 20 metrów, potem była duża sala, w lewo było kilka metrów a w prawo kolejne 20-30 i było widać światło drugiego otworu. Niestety na mapie nie znalazłem jej zaznaczenia.

Obiekt z uwagi na łatwą dostępnośc jak i na znaczne rozmiary znany chyba od zarania dziejów.
Czy ktoś wie jak się nazywa ta grota?

Tam sa chyba ze 2 albo 3 jamy, bylem tam chyba 2 lata temu. Kiedys opisywal to Wisniak w ktorychs "Jaskiniach", taka szczelinową w pobliżu koryta Wisły mianował Wiślaną. Ale z tego co wiem dolina Wisły jest już skartowana i czeka do druku "u Szelera", więc może trzeba uderzyć do źródła...

Ja myślę, że jest to obiekt powszechnie znany z uwagi na rozmiary zarówno otworu wejściowego (widać go doskonale z drogi) jak i korytarzy (słoń by przeszedł przez środkową część).
Z tego co wyczytałem na tym forum to Wiślana jest zamknięta kratą a tam nie było ani śladu kraty.
Wiślana jest w Pychowicach, czyli po drugiej stronie Wisły.



Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2006-05-04 12:08 przez Alferek.

Rufio ma racyję, W.W.W. opisał to w Jaskiniach pod nazwą J.Wiślana kwestionując tą nazwę nadaną innmu obiektowi, o którym piszesz znajdującym się w Pychowicach. Ta jaskinia nazywa się teraz Pychowicka, jest zakuta gustowną blachą. Zresztą , jama ta to ewenement na polską skalę eksploracyją-prawie w całości wykopana. Prawie jak na Słowacji...zresztą WWW napisał o kopaniu w jaskiniach obszerny artykuł do JASKIŃ.

Rufio ma racyję, W.W.W. opisał to w Jaskiniach pod nazwą J.Wiślana kwestionując tą nazwę nadaną innmu obiektowi, o którym piszesz znajdującym się w Pychowicach. Ta jaskinia nazywa się teraz Pychowicka, jest zakuta gustowną blachą. Zresztą , jama ta to ewenement na polską skalę eksploracyją-prawie w całości wykopana. Prawie jak na Słowacji...zresztą WWW napisał o kopaniu w jaskiniach obszerny artykuł do JASKIŃ.

Czekajcie
Zobaczcie sobie na SKTJ: [www.sktj.pl]
Rozumiem, że SKTJ podaje błędny opis i de facto jest to opis J. Pychowickiej?
Faktycznie Księża Góra, która wpomniana jest w opisie leży w Pychowicach, czyli po drugiej stronie Wisły, zresztą blisko J. Twardowskiego.

Oto fotka otworu wejściowego, fotka ze środka (zobaczcie na rozmiar komory) i mapka z zaznaczonym na różowo położeniem.

Tak, to opis Pychowickiej.Zmiana nazwy nastąpiła jak sądzę po rzeczonym art. WWW w Jaskiniach, w inwentarzu zlożonym do druku nazwą Wiślana określana jest jaskinia, którą opisales na samym początku. Z przykrością stwierdzam,że baza danych o jaskinich na Epimenidesie jest miejscami mocno zdeaktualizowana.
Co do zdjęcia i mapki,które zamieściłeś- na mapce brakuje mi jednostki wojskowej,a to jest u nich za progiem,ale mogę się mylić. Skąd masz to zdjecie otworu?? To chyba nie bardzo Pychowicka- jej otwór charakteryzuje ise zardzewiałą, metalową klapą i stożkiem pomarańczowej zeimi usypanym pod wejściem(widać to na zdjęciu z sktj.pl). Nie byłem w środku(mało kto był, a te osoby które były wolą czasem o tym zapomnieć:D) z planu jednak pamiętam,ze wnętrze nie wyglądało tak estetycznie-ale i w tej materi mogę nie mieć racji.
WJG

No właśnie się dowiedziałem
Ani Pychowicka, ani Wiślana. Ani w ogóle nie jest to jaskinia tylko kawerna
Dałem się nabrać ale w sumie fajna dziura.

Ehehehhe!
To jest ewidentnie kawerna. Druga podobna jest w scianie po stronie Tynca, trzeba do niej zjechac na linie - bylem kiedys przy inwentaryzacji. A obiekty o ktorych wspominalem sa bardziej na poludnie.



Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2006-05-05 15:18 przez Rufio.

Witajcie! To mój pierwszy post na tym forum i ciesze się,że akurat dotyczy terenów które znam jak właśną kieszeń. Opisywana "jaskinia" to nie jest ani naturalna jaskinia, ani kawerna. Jest to sztolnia, a jej wejście znajduje się w ścianie dawnego kamieniołomu, choc dziś po latach wiele osób uważa tą sciane za naturalne odsłonięcie. Sztolnia ta rzeczywiście jest ciekawa, dość obszerna a zwiedzanie jest dziecinnie łatwe. Przebija wzgórze na wylot, a wspomniany przez "Rufio" drugo otwór znajduje sie w ścianie z cegły. Jest to sciana która ktoś sobie wydzielił fragment tej sztolni na piwnice i przez ten otwór widać prywatne gosodarstwo. Długość całego zespołu to kilkadziesiąt metrów. Natomist kilkaset metrów w góre wisły jest znana z odkryc archeologicznych niewielka jaskinia "nad galoską" Jest bardzo mała ale niezwykle piekna i z ogromną kolumną. A widok z niej na wisłe aż po Skawine zapiera dech w piersich-szczególnie jesienią.