jakby co jestem biegły w photoshopie

No

Niestety ale Mariusz ma sporo racji ! Ludzie nie tylko niszczą jaskinię umyślnie, często robione jest to przez brak uwagi gdzie się kończyny opiera (np Maurycego) !

Witajcie,

nie interesują mnie obecnie jaskinie pod względem chodzenia po nich (choć w większości z nich byłem m.in. w Wiernej jeszcze na początku szału z nią związanego " alt="" src="smileys/sp-cool.gif" />) i nie mam najmniejszego zamiaru propagować dokładniejszej wiedzy wśród turystów. Jednak z racji zainteresowań każda nowa wiadomość o Jurze (szczególnie Płaskowzgórzu Częstochowskim) jest dla mnie dość cenna.
W związku z powyższym czy mógłbym otrzymać ew. na prv kilka informacji o w/w jaskini tzn. wielkość, jak orientacyjnie wyglądają partie itp. i przy okazji czy w tej części poza Brzozową 'pojawił się' jeszcze jakiś większy obiekt?

pozdrawiam
Michał
[jurapolska.com]

@ Mariusz - dzięki za info - to w zupełności wystarczy.
Tak jak pisałem obecnie interesuje mnie to tylko z punktu czysto teoretycznego.

8

Mariusz-Bąk Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ok. Panowie postaram się zrobić fotkę w tej
> dziurce ze mną i zarzucę!!!

Mariusz, nie daj się, nie rób żadnych zdjęć... "blogoslawieni Ci co nie widzieli a uwierzyli"
oh Wy niewierni Tomasze...

Tomasz

ja mam takie pytanko, czy to prawda że w jaskini Maurycego już nie ma tego wielkiego stalagmitu? . A co do niszczenia jaskiń, to bodajże 3 tygodnie temu w niedziele byłem w Koralowej w partiach War, ściany są mocno okopcone lampami karbidowymi różne napisy i rysuneczki, już zrozumiem że ktoś se tam wyklei gliną jakiś napis w stylu "tomek tu był" bo napis ten i tak odpadnie po jakimś czasie ale te napisy karbitkami nie są zbyt fajne. A druga sprawa to widziałem jak kilku doświadczonych instruktorów taternictwa jaskiniowego" w jakichś uprzęrzach wspinaczkowych i w kombinezonach typu moro US, ciągało przez jaskinie olsztyńską wszystkich świętych, watachę obcokrajowców. zachowywali się troche jak troglodyci i biegali jak opętani po Olsztyńskiej, już nie muwie o grzebaniu w jaskini i wyciąganiu jakichś trofeów.

ja mam takie pytanko, czy to prawda że w jaskini Maurycego już nie ma tego wielkiego stalagmitu? . A co do niszczenia jaskiń, to bodajże 3 tygodnie temu w niedziele byłem w Koralowej w partiach War, ściany są mocno okopcone lampami karbidowymi różne napisy i rysuneczki, już zrozumiem że ktoś se tam wyklei gliną jakiś napis w stylu "tomek tu był" bo napis ten i tak odpadnie po jakimś czasie ale te napisy karbitkami nie są zbyt fajne. A druga sprawa to widziałem jak kilku doświadczonych instruktorów taternictwa jaskiniowego" w jakichś uprzęrzach wspinaczkowych i w kombinezonach typu moro US, ciągało przez jaskinie olsztyńską wszystkich świętych, watachę obcokrajowców. zachowywali się troche jak troglodyci i biegali jak opętani po Olsztyńskiej, już nie mowie o grzebaniu w jaskini i wyciąganiu jakichś trofeów.

Kazio i Diabeł to ja kiedyś byłem Diabłem a w tej chwili Kazio.
Ktoś próbnuje się podszyć podmnie