dyskusje grotołazów
Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajZaloguj
Idź do strony:  <--1234
Bieżąca strona:4 z 4
Re: Przygoda z dreszczykiem w jaskini jurajskiej
Autor: (IP zapamiętane)
Data: 09 Apr 2008 - 12:37:25

Było to wiele lat temu, miałem około 19 lat, na szczęście skończyło się dobrze, ale niech będzie przestrogą dla innych. Miejsce akcji - Wiercica.
Co zrobiłem? W pewnym momencie zacząłem wspinać się jednym z kominów w kierunku wyjścia. Reszta osób o tym nie wiedziała, a ja gdy znalazłem się kilka metrów nad ziemią i wiedziałem że zejść już raczej nie dam rady, zrozumiałem co z głupotę robię... nie znając terenu, wspinaczka na żywca... ech szkoda gadać.
Niestety głupota (w tym wypadku moja) jest wielka :/ Dobrze że Ktoś nade mną czuwał...

Z mniej niebezpiecznych, za to z dreszczykiem... zrobiłem sobie kiedyś wycieczkę przez jurę, min. odwiedziłem jaskinię Piętrową Szczelinę... byłem sam. Nagle w końcowych partiach chyba korytarza bajkowego zauważyłem światło... ktoś zostawił świeczkę i sobie poszedł... poczułem się bardzo dziwnie ;)

Re: Przygoda z dreszczykiem w jaskini jurajskiej
Autor: Ka$ku$ (IP zapamiętane)
Data: 18 Apr 2008 - 21:22:00

hmm no ja narazie zaczynam grotolazenie ale narazie przestraszyl mnie widok nietoperza o ktorym nie mialam pojecia ze tam wisi...gdybym go nie zobaczyla to bylo ze mna cienko gdybym zahaczyla o niego.... od tej pory jak wchodze do jaskini to ogladam dokladnie strop:D hehe.
Pozdrawiam
Kasia

Kasia

Re: Przygoda z dreszczykiem w jaskini jurajskiej
Autor: Janek (IP zapamiętane)
Data: 19 Apr 2008 - 23:33:25

No ja z przyjacielem pojechaliśmy do Kryspinowa celem zwiedzenia jaskini kryspinowskiej. No, ale jak to w życiu bywa spróbowaliśmy sił w bardzo dobrze widocznej dziurce w ścianie wapiennej obok jaskinii kryspinowskiej. No i co? Obruszył się strop i wanta wielkości potężnego telewizora obsunęła się unieruchamiając kumpla, właściwie Jego nogę. Kolano do wymiany, dużo smarowania maścią na stawy i mięśnie.. Omijajcie dziurę obok kryspinowskiej. A ja, no cóż, dałem dyla, wychodząc z założenia, że martwy ratownik, to żaden ratownik. Teraz już wiem jak wygląda zawał w jaskini. Pozdrówki

Idź do strony:  <--1234
Bieżąca strona:4 z 4


Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
This forum powered by Phorum.

rss