"A kwestie czy ktoś z kartą jest lepszy niż ten bez tej karty są śmieszne i dowodzą małostkowości i kompleksu wyższości u niektórych. I jak dobrze ktoś napisał - burak pozostanie burakiem mimo że mu doczepią metkę że "to wykształcony człowiek". W każdym środowisku są lepsi i gorsi, są porządni i skundleni, bierni i aktywni... i moim zdaniem zwracanie w jakikolwiek sposób uwagi, takim skundlonym, że działają na własną niekorzyść (tu środowiska) (łącznie z tzw"doniesieniem") jest ważne. Oczywiście IMHO"

Koledzy! Nikt tu nie dzieli środowiska na zrzeszonych i nie zrzeszonych. Wszyscy chodzimy po tych samych jaskiniach. Sam obracam się w środowisku takich i takich. Nikt nie twierdzi, że jak ktos nie zrzeszony to od razu sra i śmieci. Chodzi o statystykę. A statystyka taka jak napisałem. Niezrzeszeni to worek otwarty.
Tych niezrzeszonych, ktorzy nie srają i nie śmieca wszyscy znamy i nikt nie ma do nich pretensji.
To ci, którzy występują tu na forum. Srający i śmiecący raczej nie uczestniczą w tych pogawędkach.
O kartę też nie ma się co czepiać, bo limituje ona wejścia do jaskiń tatrzańskich i nie wymyślili to ci z kartą tylko park.
Gdyby park wymyślił coś innego to straciłby kontrolę nad przepływem ludzi w jaskiniach tatrzański i w konsekwencji zamknąłby je.
Ja wiem, że teraz jest moda na kontestowanie wszystkiego zaczynając od Pana Boga, ale każdy ma możliwość zapisania się do klubu i pójścia do jaskiń w Tatrach. To nie jest i nigdy nie było zamknięte środowisko.

I tym wesołym akcentem szczęśliwego Nowego Roku życzę wszystkim grotołazom

Sandwich

Chyba ktoś zupełnie niepotrzebnie znadinterpretował mój post i zrobiła się jakaś śmieszna dyskusja nie na temat, oto kluczowy cytat:

"I sądzę że, adresatem takiego apelu nie powinni być grotołazi, tylko raczej całe rzesze różnych grup niezrzeszonych, które przewijają się przez jurajskie jaskinie"

Spieszę zawiadomić, że za grotołazów uważam również osoby niezrzeszone, które prowadzą świadomą działalność w jaskiniach jurajskich. Pisząc o niezrzeszonych miałem namyśli tą nieświadomą część ludzkości, która nie wie po co tam wchodzi, maluje po ścianach, zostawia śmieci itp. To było takie uproszczenie, skrót myślowy. Zamiast wypisywać niepotrzebne rzeczy ruszajcie eksplorować! (Oczywiście ściśle trzymając się zaleceń Kuby)

p.s.
A zrobienie kursu, swoją drogą, nie boli a za to wzbogaca wiedzę o jaskiniach i umiejętności.



Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2012-01-01 21:04 przez janekk.

Moi drodzy - myślę że nie o zrzeszenie bądź nie, tu chodzi. Niedouczonym tłukiem można być i będąc zrzeszonym i nie! Kwestia jaką klasę posiada ów organ zrzeszający i z jakich osób owo środowisko się składa !