Zarówno w grupach "zrzeszonych" jak i "niezrzeszonych" są "czarne owce" i nie zmienimy tego. Też widziałem "niezrzeszonych" którzy syfili, brudzili i palili w jaskiniach, to nic nie zmienia....


Ale uzmysłowiłem sobie jedno: "Żyjemy w Polsce i to normalne że musi być na odwrót, że jak są kluby to musi być też rebelia, że jak są ludzie z kartami, to muszą być ludzie bez kart, że jak coś jest zrzeszone, to musi być też grupa niezrzeszonych... Normalnie się nie da... "

Dziwi mnie jednak to, że nikt nie kwestionuje sposobu uzyskania prawa jazdy, czy tytułów naukowych, uprawnień spawacza, karty pływackiej itd.



Zmieniany 2 raz/y. Ostatnio 2011-12-21 18:15 przez maciek_czer.

Tu akurat nie chodzi o rebelię. Każdy ma prawo wyboru, zrzeszać się lub nie. Ale nie można dzielić ludzi na gorszych lub lepszych ze względu na swoją przynależność bądź jej brak. Tyle.

Idzie zima, forum ożyło -to chyba dobrze z punktu widzenia nietoperzy bo można domniemywać, że grotołazi wyszli z dziur i zimują przed monitorem . Wydaję mi się, że ta dyskusja nie ma sensu. Tak jak Maćku napisałeś: i tu i tu są "czarne owce", posiadanie, bądź nie karty taternika na to wpływu nie ma, więc nie rozumiem dlaczego ciągle wyciągany jest argument: bez karty znaczy ten co syfi, zabija i w ogóle beee.
A może zamiast narzekać na te "czarne owce", czasem warto samemu się ruszyć i zamiast jechać na zwiedzanie kolejnej zasyfionej dziury, wybrać się do dobrze znanej, najbliższej i trochę posprzątać?? To aż taka herezja??
Pozdrawiam

Szanowni Koledzy,
Ale o co chodzi? Przypomina mi to trochę - "uderz w stół a nożyce się odezwą"..albo "na złodzieju czapka gore"..
Przecież nikt w tym wątku nie atakuje niezrzeszonych grotołazów, nie wypomina niczego. Kontratakujecie, zanim nastąpił atak, a myślę że nie nastąpi i nastąpić nie miał.
Wątek dotyczy prośby RDOŚ o powstrzymanie się od penetracji jaskiń w okresie hibernacji nietoperzy - tego i tylko tego. Więcej luzu i tolerancji proponuję. I proszę, naprawde dajmy nietoperzom "spokojny sen". Wiosna tuż tuż..
Pozdrawiam,
Włodek "Jacooś" Porębski

Sprawa dotyczy nietoperzy i nikt tu nic nie zarzuca, ale skoro mówisz, ze nikt tu nikogo nie atakuje, i nic nikomu nie zarzuca, to zauważ w którym momencie post zszedł na offtop, przeczytaj dokładnie 3 pościk kolegi janekk i sam oceń. To nie jest kwestia luzu, bo nikt tu się nie napina.

Moim zdaniem problemem kolegów jest to, że nie rozumieją, iż zrzeszeni to zbiór zamknięty, a niezrzeszeni otwarty.
Innaczej, syfiących zrzeszonych jest ograniczona ilość, syfiących niezrzeszonych nieograniczona.

Pozdrawiam i dobranoc

:D

Sandwich rozumowanie błędne: zrzeszeni to też nie jest zamknięty zbiór :P, zresztą dziwny to "argument"...
Niemniej: Koledzy, Święta idą Może lepiej odpuścić sobie już te waśnie i spory, tym bardziej, że kilka podobnych dyskusji już na forum było i do niczego dobrego nie doprowadziły, pogłębiając jedynie przekonania przypadkowych obserwatorów, iż społeczność grotołazów choć mała to awanturnicza i kłótliwa bardzo Nietoperkowy temat ważny, a tu taki offtopic się robi.




Zmieniany 2 raz/y. Ostatnio 2011-12-21 22:47 przez erni.

Nic dodać nic ująć. Sa... podsumował to o co mi chodzi. Nie zmieniam niestety swojego stanowiska.

W pełni się z Tobą zgadzam Zodiak.
A kwestie czy ktoś z kartą jest lepszy niż ten bez tej karty są śmieszne i dowodzą małostkowości i kompleksu wyższości u niektórych. I jak dobrze ktoś napisał - burak pozostanie burakiem mimo że mu doczepią metkę że "to wykształcony człowiek". W każdym środowisku są lepsi i gorsi, są porządni i skundleni, bierni i aktywni... i moim zdaniem zwracanie w jakikolwiek sposób uwagi, takim skundlonym, że działają na własną niekorzyść (tu środowiska) (łącznie z tzw"doniesieniem") jest ważne. Oczywiście IMHO

_________________________________________________________________________
nigdy nie sądź że wiesz dobrze co "przedpiśca" miał na myśli....

Od jakiegoś czasu sporo tematów wcześniej czy później schodzi w stronę "zrzeszony-niezrzeszony" i powoli przypomina to dowcip, w którym "Panie doktorze, a bo mi to się wszystko z d... kojarzy". Niezależnie, czy ktoś zaczął o nietoperzach, czołówkach, shuncie czy czymkolwiek innym. Proszę Panowie, nie sprowadzajcie tego forum do poziomu wp.pl i pyskówek przeciwników i zwolenników Jedynej Słusznej Opcji. Czy jak jej tam. Wesołych Świąt.
P.S. Ja w pierwszych trzech jaskiniach w życiu byłem dzięki "niezrzeszonym", którzy wewnątrz nie palili, nie śmiecili, nie strącali nietoperzy. Może więc wyciągnąć rękę do niezrzeszonych i jeżdżąc z nimi albo zabierając ich z sobą (nie mówię o jaskiniach TPN) przekazywać im swoją (zdobytą na kursach na kartę TJ czy też samodzielnie) wiedzę? Może to zaowocuje bardziej niż mielenie na forum tematu "zrzeszony-niezrzeszony", może dzięki temu oni też przyjdą na kurs? Nie jesteśmy masonerią!!! Chyba, że ktoś po to wstąpił do klubu...
Zrzeszony.
I Szczęśliwego Nowego Roku.