jak to wszystko czytam, te za i przeciw, to widze ze chodzenie po jaskiniach jesli mozemy to tak nazwac, staje sie produktem dla ludzi ktorzy szukaja hm ?czego ? ja wiem, inni moze nie bo faktycznie widac czasem syf przy wejsciach, kupy i inne.
Przeciez wiadomo ze sa ludzie i ludzie, dzisiaj bedac na jurze w jaskiniach widzialem kolejki, nie dziwi mnie to, bo ludzie przynajmniej zaczynaja aktywnie spedzac czas, cos ze soba robia, i coraz wiecej z nich traktuje takie przygody z pewnym zachowaniem umiaru, widac ludzi nawet takich co wynosza smieci z jaskin a wygladaja na "pierwszakow".
Co innego imprezowicze przed wejsciami gdzie czesto sa miejsca na ognisko, to juz inna sprawa.
Wracajac do prawa ktore tutaj Jacooś opisuje, to fakt, ale przeciez dlaczego teraz ktos ma zakaz wejscia do jaskini jesli ona byla od setek lat dostepna, wiadomo, ze na jurze nie ma wiele "otwartych" jaskin z bogata szata naciekowa, reszta jest pod nadzorem speleo klubow i dobrze.
To takie moje zdanie na ten temat
po tym co dzis widzialem na jurze to mysle, ze kazdy powinien miec prawo do wejscia, a umiejetnosci nabywa sie na kursach.
Pozdrawiam.