Dzisiaj po południu bylismy na Cisowniku -
zwiedzilismy Wielką Rozpadlinę zapieraczką -
bez liny. zaczyna sie studnią kilkumetrowej gł
z drabiną - gdzies w jej połowie jest przejscie
do szczelinowego poziomego korytarzyka który
na końcu przechodzi w opadająca w dół pionową,
obszerna szczelinę. Pokonujemy ją m.in. zapieraczką.
rejonie dna przez zacisk szczelinowym korytarzykiem
dostajemy sie do parti krasowych - fragmentu komino-
studni z namuliskiem. czy to całość jaskini ?
czy tez pominęlismy jeszcze jakies partie ?

to wszystko w tej jaskini. oczywiscie oprucz tony smieci zostawionej przez eksploratorow.

Dno - możesz coś wiecej o tej jaskini
napisac bo w niej byłeś.
( szczególnie jak wyglada to drugie 2/3 )
My tez weszlismy do niej -
na poczatku 8m przeczołg,
potem pochylnia i ciasna pionowa
szczelina z zaklinowanym w niej kamieniem.
Dalej nie schodzilismy ale sądząc z wykazu
że ma ok -45m a my bylismy na ok -15m
to spenetrowalismy ok 1/3 jaskini.
Jaskinia bardzo ciekawa,
duzo ostrych nacieków grzybkowych.
No i z otworu bucha jak z lokomotywy.
Na otwór natrafilismy dośc przypadkowo
nie majac nawet pewności czy to ta dziura.

Dalej zacisk, studzienka,wspinczka kominkiem,zacisk,pochylnia i studnia ok 20m.

Oczwiscie chodzi tu o hebziowa,Były podkowce?

Dość dużo nietoperzy
spotkalismy w Kucharowej bo ok 15.
W Hebziowej chyba 2.
A ta ostatnia studnia w Hebziowej
jest obszerna ? Czy 20m liny do niej starczy ?
Co ciekawe spokalismy ciekawy wytop w 1 grupie skał
( ale nie w tej co jest Żelazkowa ) zaraz od polany
szczytowej - i nieźle z jednej szczelinki dmuchało
tylko lej był zawalony gałęziami.
Załaczam szkic przekroju Kucharowej -
czy coś pominelismy ?
Co ciekawe ze względu na zlodowaciały lód
zjechalismy przez górny otwór ( miedzy
blokami ) ze szczytu ostańca a potem
zjazd na linie do podstawy skały.

Tez byliśmy w Hebziowej -
super jaskinia
i bardzo głeboka -
moze nawet 50m
Najciekawsza końcówka -
ta potężna i szeroka
szczelinowa Studnia -
nazwalismy ja po swojemu
Wielką Studnią Cisownika -
koniecznie trzeba to
cudo zobaczyć.
Jest głebsza niz ta w
Wielkiej Szczelinie.
Generalnie jaskinia im
głębiej tym ciekawiej -
najgorszy to ten
parszywy korytarzyk
wejściowy gdzie ubłocił
sie nam cały szpej.

Prosiłbym o usznowanie tej jaskini. osadzaliście jakieś spity?

Niemielismy ze soba spitów sądząc że
jest ospitowana - zrobilismy stanowisko
z zaklinowanego bloku.
Poza tym działamy z zasada:
zostawiamy miejsce tak jak je zastalismy.

Dodam że jaskinię eksplorowałem smotnie, bez użycia sprzętu. uwarzajcie na wiszące głazy i kamienie.