waldi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Lokalizacja otworów jest bardzo prosta w terenie.

waldi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> No ja też jej nie odnalazłem.

aha

Jak zwykle to samo.

Jurasz Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Zrobiem sobie taki szkic techniczny tej jaskini:
>
>

to raczej szkic przekroju - szkic techniczny wygląda tak: [www.kktj.pl]

Misza nie nerwuj się Cóż poradzić jak wszyscy chcą prowadzić eksplo a podstaw nie znają. Takie czasy. Pozdro Bracie. Macie jakąś eksplo aktywną teraz? Na priv

Na jaskinie jurajskie szkice zbytnio nie są
potrzebne przeciez nie są to jakies systemy
tatrzańskie nie mówiąc o alpejskich. Wystarczy
przy opisie jaskini czy na jej przekroju
zaznaczyć ze np trzeba line 30m i są 2 przepinki
- głebokość studni spokojnie widać na przekroju.
Znacznie ważniejsza jest eksploracja tym bardziej
odkrycia nowych jaskiń pionowych na Jurze
bo tych nigdy nie zadużo - a te standarty a la
Studnisko, Koralowa czy Racławicka - już sie znudziły.
Ileż razy można chodzic do tych samych dziur
co nieustannie ma miejsca na kursach speleo.
A Cisownik wyszedł na stolicę "
jurajskich szczelinowych pionów".
Takie obiekty jak Rozpadlina, Wlk Szczelina
i pewnie Między Sosnami oraz Hebziowa to jest coś




Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2009-12-30 22:12 przez ricco.

Bez wątpienia Cisownik to teraz najciekawszy
obok Sokolich Gór rejona na Jurze
a 6 dużych i głębokich jaskiń to jest co zwiedzać -
jeden dzień na pewno na to nie wystarczy

Mam Tomku 23 pytanie w sprawie Kucharowej, którą nam wskazaliście -
jak się ona kończy ? Co ciekawe w otworze w ciągu 1 godziny po
nagłej zmianie temperatury powstał taki stalagnacik lodowy
Wchodzac do jaskini nie było jeszcze śladu ...

Dodam że znaleźliśmy też problem z którego bucha ostro para tzw
"7 jaskinia Cisownika" i rzeczywiście kamień leci
z 15-20m w dół i spada na namulisko.

Oczywiście uszanowaliśmy prawa eksploratorów
do odkrycia tej jaskini co mamy nadzieję niebawem nastapi:

Na podstawie róznych danych z ciekawości
zrobiłem wykaz jaskiń Cisownika z orientacyjnymi ( +/_ 10 )
danymi:
1. Hebziowa - 40-50 gł 100 dł
2. Miedzy Sosnami - 40-45 gł 120 dł
3. Wielka Szczelina -35 gł 120 dł
4. Rozpadlina -30 gł 80 dł
5. Problem "7 jaskinia" min -20 gł ? min 25 dł ?
6. Kucharowa -15 gł 50 dł
7. Żelazkowa Szczelina -10 gł 50 dł
jesli są tu jakies nieścisłości
prosze o ich poprawienie.

Żelazkowa Szczelina 46m.

Dodam troche info o Hebziowej, która penetrowałem
z jej odkrywcą - Michałem.
Jest to najprawdopodobniej najgłebsza
tutejsza jaskinia i jedna z najgłębszych
na całej Jurze.
Za wejściowym łatwym ale nieźle zginającym zaciskiem
( zwłaszcza wysokich i o długich nogach )
zaczyna sie ok 8m długości nietypowy jak na jaskinie
Cisownika niski krasowo myty korytarzyk
z kamieniami po boku.
Doprowadza on na stromą szczelinę
o charakterze pochylni, która zsuwamy się na jej dno.
Dalej przez przełaz z wisząca wanta schodzimy,
w dół do rozszerzenia ( znajduje sie ono dopiero
gdzieś na -10m względem otworu, a wiec jestesmy
jeszcze dość płytko ) którego sciany pokrywają
liczne pola grzybków naciekowych.
Ściany są rozmyte krasowo i jest tu
troche zaklinowanych bloków - dalsza
droga prowadzi przez zaciskowe zwężenie
na dno szczeliny leżące kilka metrów.
Od tego miejsca zaczynają generalnie
dominowac partie pionowe i jaskinia stopniowo
nabiera głebokości. Wrzucam też 2 fotki
z tego wejścia z jej odkrywcą,
dzieki któremu miałem mozliwość
zobaczenia tej bardzo ciekawej ale
wymagajacej jaskini. CDN opisu być może nastąpi ,
natomiast wrzucam ze 2 fotki - pierwsza przedstawia
fragment tego rozszerzenia na -10m z grzybkami na
scianach oraz zaklinowaną kość - ciekaw jestem skąd
sie tam wzięła:

drugie zdjęcie przedstawia
słynny juz "przełaz pod wantą" ( widok
od srodka jaskini - łatwy ale nieco psychiczny -
blok jak mi się wydaje jest jednak dość pewnie
zaklinowany w obu ścianach szczeliny )

Jak dobrze zrozumiałem byłem ( jeszcze z 1 osobą )
pierwszymi osobami w tej jaskini po odkrywcy.
Tez na prośbe odkrywcy nie podaje lokalizacji wejścia
bo sobie tego nie życzy, wiec sądze że ten opis
dla ewentualnych zainteresowanych bedzie wystarczająca
"namiastką wizyty w tej jaskini" - sądze że nie zniszczą
jej i nie zanieczyszcza smieciami
tabuny potencjalnych zwiedzających i pseudoziedzajacych
jak to niestety ma miejsce na Jurze - jednak o tym w
głównej mierze zadecyduje sam odkrywca tej jaskini,
któremu zarazem dziekuje mu za umożliwienie zobaczenia jej.





Zmieniany 2 raz/y. Ostatnio 2009-12-31 22:02 przez maciek geolog.