dyskusje grotołazów
Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajZaloguj
Idź do strony:  <--123
Bieżąca strona:3 z 3
Re: Żarówka na diodzie Luxeon III na 4,5 V
Autor: RoMan (IP zapamiętane)
Data: 03 May 2005 - 18:51:11

Kość jest od strony druku. Oczywiscie SMD.

Co do przetwornic całkowicie SMD - spróbuj _kupić_ wysokoczęstotliwościowe kontrolery w ilości poniżej 1000 sztuk za sensowną cenę. Teraz spróbuj kupić dławik SMD, dzięki któremu uzyskasz prąd wyjściowy 700 mA na takiej przetwornicy. No i kondensatory... Teraz to podsumuj. Dodaj do tego robociznę i jakiś, choć minimalny zysk. Ile wyszło? Bo na pewno nie 25 PLN.

Co do sprawności - przy 6.3V na wejściu wynosi 78% i _rośnie_ wraz z obniżaniem napięcia. Z samej zasady (czujnik prądu) nie przekroczy 90%. Minimalne napięcie zasilania dla pracy z pełną mocą to ok. 4.2V i wtedy sprawność wynosi ok. 84%
Poniżej 4.2V prąd diody dość gwałtownie (kilkanaście minut) maleje i napięcie na akumulatorkach (4*NiMH 2400 mAh) stabilizuje się na poziomie ok. 3.6V, dioda sobie świeci światełkiem zaskakująco jasnym - ot, starczy do sprawdzenia np. mapki czy poświecenia pod nogi - przez wiele godzin.

Co do publikowanej przez producentów kontrolerów sprawności, to czasem mnie ona po prostu śmieszy. Na przykład dość powszechne przy układach specjalizowanych do zasilania diod LED jest 'zapominanie' o stratach na czujniku prądu a często spadek napięcia na nim wynosi 1.25V (u mnie - 0.35V). W efekcie w PDFie podawana bywa sprawność rzędu 95% podczas gdy w rzeczywistości wynosi ona niewiele ponad 60% (dla pojedynczej diody).

W przypadku układów budowanych amatorsko dość powszechne są błędy pomiaru sprawności. Mierniki mają przykry obyczaj fałszowania pomiaru prądu impulsowego. Pomiar prądu RMS też nie jest poprawny, ponieważ dotyczy obciążenia rezystancyjnego, w którym występuje liniowa zależność między napięciem a prądem. W każdym razie od czasu, gdy kiedyś w wyniku prostego pomiaru uzyskałem wynik sprawności 130% stosuję dość wyrafinowane filtrowanie napięcia zasilającego przetwornice (zazwyczaj 2 filtry PI LC połączone szeregowo, rzadziej pojedynczy filtr PI). To jednak znów zaniża wartość sprawności (spadki napięcia na dławikach i straty i^2*R dla prądów impulsowych).

RoMan

Re: Żarówka na diodzie Luxeon III na 4,5 V
Autor: mdry (IP zapamiętane)
Data: 03 May 2005 - 19:55:08

@ RoMan
Teraz wszystko jasne; czytajac Twoj post odniaslem wrazenie ze widzisz techniczne przyczyny przemawiajace przeciw czesciom SMD.
Co do strony ekonomicznej to zgoda. To jest tez przyczyna dlaczego tego typu jednostkowa produkcja ma sens tylko jako samodielka lub do absolutnie egzotycznych zastosowan.

Co do danych technicznych ukladow to podana wysoka sprawnosc odnosi sie czesto do pracy ukladu jako przetwornika napiecia. Wtedy nie ma sie strat na czujniku pradu.
Przerabiam wlasnie fabryczna plytke ktorej kosc do wysterowania ogranicznika potrzebuje 1,2V.
Dorzucilem po prostu OP-Amp. Na razie wyprobowalem uklad z LM324. Docelowo chce to zmontowac z LM321 (1 struktura taka jak w LM324). Zaleta jest to ze potrzebuje o wiele nizszy spadek napiecia na oporniku (ponizej 0,3V). Niestety sa problemy z zakupem LM321 i uklad cen tak jak wspomniales.

Co do pomiaru sprawnosci to raczej w przypadku mojej plytki nie widze problemow. Obejrzalem napiecia i okazuje sie ze przy 1,2MHz kontrolera po cewce mam czysty prad staly. Co prawda na poczatku moj uklad powodowal falowanie napiecia, ale to byla tylko kwestia doboru czesci.




Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2005-05-03 19:55 przez mdry.

Re: Żarówka na diodzie Luxeon III na 4,5 V
Autor: RoMan (IP zapamiętane)
Data: 03 May 2005 - 21:29:31

Dla przetwornicy step-down nie ma problemu pomiaru napięcia i prądu wyjściowego. Pozostaje problem pomiaru prądu pobieranego ze źródła zasilania. I to jest kłopotliwe źródło błędów przy obliczaniu sprawności przetwornicy.

Co do pomiaru prądu diody - nie trzeba stosować op-ampa - są prostsze metody. Niestety, ze względów marketingowych ;-P ich nie ujawnię. Jednak metody te zwiększają ilość koniecznych prac przy montażu i podrażają koszt produkcji. Na szczęście przy mojej skali 'produkcji' nie muszę się tym martwić ;)

Przy okazji sprawa dość podstawowa: ten układ przetwornicy był adresowany przede wszystkim do rowerzystów, z zaznaczeniem możliwości zasilania go z dynama (poprzez mostek, oczywiście) i dlatego też nie bawiłem się w skrajną miniaturyzację a konstrukcja jest tak wykonana, żeby można było ją zalać np. polipropylenem (klej z glutownicy) i przykręcić na sztywno (otwory na wkręty w płytce). Stąd gigantyczna dioda Schottky (żeby się nie grzała) która też określa taki a nie inny rozmiar płytki.
Już w tym wątku pisałem - jeśli jest taka konieczność, to mogę opracować płytkę przystosowaną do montażu w jakieś typowej lampce. Ale ktoś musiałby mi taką lampkę pożyczyć, bo kupować sensu nie ma.

RoMan

Re: Żarówka na diodzie Luxeon III na 4,5 V
Autor: mdry (IP zapamiętane)
Data: 04 May 2005 - 15:24:26

Co do pomiaru parametrow zasilania to jakos nie zauwazylem by moja przetwornica siala w kierunku zasilania. Napiecie zasilajace na osci bylo czyste.

Bez OP-Ampa da sie oczywiscice, ale w moim przypadku uwazam to za rozwiazanie bardziej eleganckie, pewnejsze i dajace mi mozliwosc precyzyjnej regulacji pradu w znacznym zakresie.


Osobisice uwazam ze w standartowych latarkach (czolowkach) uzywanych przez grortolazow problemem nie jest umieszczenie elektroniki lecz odprowadzenie ciepla. Plastikowe obudowy nie sprzyjaja wymianie ciepla z otoczeniem. Tak ze temat pozostanie zapewne tematem dla bardziej zaawansowanych technicznie hobbystow.

Re: Żarówka na diodzie Luxeon III na 4,5 V
Autor: elektronik (IP zapamiętane)
Data: 18 May 2005 - 19:59:56

RoMan: Myślę, że przetwornica 2,4(2,7)-6(7,5)V 1W-3W mogłaby być interesująca, szczególnie gdyby była w technologii SMD.
Pozdrowienia

Idź do strony:  <--123
Bieżąca strona:3 z 3


Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
This forum powered by Phorum.

rss