Re: nurkowanie z wielkich do ciasnych
Autor:
sprytny (Moderator)
Data: 23 Feb 2005 - 15:00:37
kempek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> norbi polaczyl, ale nie wynurzyl sie w wielkich.
> zdaje sie ze nie dowiazal nawet poreczowki do tej
> z wk. kominow.
> jesli lesli sie wynurzyl, to jest 1 ktory tego
> dokonal.
> tak czy siak, gratulacje!
> kempek
Dowiązał, dowiązał...
Fragment opisu z 99 autorstwa Wiktora.
Na właściwą akcję nurkową wybraliśmy się jedynie w 3 osobowym składzie: Wiktor Bolek, Norbert Ziober i Wojciech Piotrowicz (SKTJ Sopot). Nie obciążeni transportem sprawnie dotarliśmy do syfonów. Jako pierwszy do nurkowania w północnym jeziorku przygotował się Norbert z dwoma ósemkami zamontowanymi na plecach. Po około 20 minutach nurkowania pojawił się z powrotem w jeziorku. Podjął butlę z tlenem i przez kilka minut z niej oddychał. Gdy wynurzył się okazało się że połączył Ciasne Kominy z Wielkim. Norbert popłynął odwijając od samego początku nową poręczówkę. Od ostatniego osiągniętego poprzednio punktu (Maczuga na -20m) korytarz stromo schodził w dół w kierunku południowym. Na odcinku ok.40m korytarz wykonał kilka gwałtownych zakrętów w prawo i w lewo. Przepłynął przez zwężenie i dalej na zachód na głębokości ok. -28m. W pewnym momencie Norbert zobaczył ku swojemu największemu zdumieniu drugą poręczówkę, która kończyła się punktem zastabilizowanym z gumki. Był na niej marker "70". W tym momencie domyślił się, że znalazł od dawna oczekiwane połączenie Ciasnych i Wielkich Kominów. Połączył poręczówki. Ze swojego kołowrotka odwinął około 90m. Popłynął dalej w Wielkie Kominy, aby lepiej rozpoznać miejsce w którym nastąpiło połączenie. Korytarz łagodnie zakręcał w lewo. Minął marker "60". Kilka metrów dalej, po swojej prawej stronie, natknął się na schodzącą z góry linę 10mm i leżący na dnie pas balastowy. Zapewne był to ciąg głównej studni Wielkich Kominów. Ten korytarz został odkryty w 1972 przez płetwonurków z Warszawy. Nadano mu wtedy nazwę Kolektor Odzyskanych Nurków. Ponownie eksplorację w tym miejscu podjął w 1995 Krzysztof Starnawski. Przy tej okazji przemianował ten fragment syfonu na Zamulony Korytarz.